Spróbuj dzieciństwa, by spróbować:
Mimo to dorośli są naprawdę leniwi i dociekliwi.Zapytaj dowolny zwykły bar o skład Mojito lub Jamajki, a wyświetli listę wszystkich składników twojego ulubionego napoju z dokładnością do setnych części grama i stopnia. Ale kiedy powiesz z nim tylko trzy słowa: „przepisy na koktajle mleczne” - kiedy usłyszysz w odpowiedzi tylko niewyraźne muczenie.
- Uhhh.Pamiętam, jak zabrano mnie jako dziecko do kawiarni ... Było mleko ... A może lody ... A mikser ryczał jak motocykl bez tłumika. Ale jakie smakołyki okazały się - i dodadzą z westchnieniem. - Teraz nie robią takich koktajli.
Mylisz się! Robią to i wcale nie gorzej.Na każdy gust i kolor. I tylko lenistwo matki jest przyczyną tego, że dla większości z nas ten niezapomniany smak dzieciństwa był i pozostaje tajemnicą zapieczętowaną siedmioma pieczęciami. Właściwie co wiemy o tym smacznym, zdrowym (jak zapewniali nas lekarze i mamy) i doskonale gasiącym pragnienie? Skąd on pochodzi?
Zagłębmy się w stulecia.
I to nie tylko w głębi lądu, ale w głębi - lata reklamdo 3000. Według kronik pracowitych i przedsiębiorczych synów Imperium Niebieskiego, to oni wymyślili przepis na koktajl mleczny. Pierwszym degustatorem był nie kto inny jak sam cesarz Chin, któremu przed wielką ucztą podano mieszankę miodu i mleka bawolego ubitego z lodem. Mówi się, że autor kulinarnego arcydzieła, tak prostego jak wszystko, został obsypany złotem i owinięty drogimi jedwabiami.
To prawda, mieszkając po drugiej stronie Oceanu SpokojnegoJankesi przysięgają - Chińczycy nie mają z tym nic wspólnego. Dopiero po usłyszeniu: „Przepisy na koktajle mleczne” każdy Amerykanin opowie Ci historię o znudzonym barmanie jednej z nowojorskich restauracji, który nie ma nic do roboty, który kiedyś przewrócił mleko, lody i truskawki do swojego shakera. Jednak nie ma znaczenia, jak było naprawdę. Najważniejsze jest to, że w ciągu ostatnich stu lat napój ten z łatwością podbił starców i młodych ze wszystkich krajów i kontynentów, z wyjątkiem być może wiecznie lodowatej Antarktydy. A to tylko dlatego, że nie ma tam nikogo do podbicia. Z wyjątkiem pingwinów, których pasją są wyłącznie ryby, a nie lody i mleko. Ale ty i ja nie jesteśmy pingwinami. Dlatego teraz spróbujemy samodzielnie wskrzesić dawno zapomniany smak dzieciństwa.
Sprawa mistrza się boi
Dziś na świecie istnieje ponad tysiąc wariantów cesarskiego przysmaku. Dla pewności - po prostu przejdź do dowolnej wyszukiwarki, wpisując „przepisy na koktajle mleczne”. Ale zaczniemy od klasyków.
Oto prosty przepis na koktajl mleczny
Dla niego potrzebujemy:
- blender dostępny w arsenale każdej szanującej się gospodyni domowej;
- standardowe opakowanie lodów 250 gram;
- 1 litr chudego mleka;
- 50 mililitrów syropu truskawkowego lub 100 gramów świeżych truskawek.
Wszystkie składniki przełóż do kubka blendera i dobrze ubij, aż pojawi się pachnąca, przewiewna pianka i wlej do szklanek. Pij i baw się!
Nie lubisz truskawek - wybierz rodzaj lodów, które Ci odpowiadają.
Równie prosty, ale niezwykle zdrowy shake proteinowy z pewnością ucieszy sportowców, ciężarowców i osoby monitorujące kondycję fizyczną.
Oto prosty przepis na shake proteinowy:
W takim przypadku w ogóle nie będziemy potrzebować lodów. Bierzemy:
- 250 mililitrów mleka o niskiej zawartości tłuszczu;
- 100 gramów twarogu
- jeden banan.
Podobnie jak w poprzednim przypadku, wkładamy to wszystko do blendera i powalamy, powalamy. A potem pijemy z przyjemnością, aby po maksymalnie dziesięciu minutach poczuć przypływ siły i ożywienia.
Jak widać, sam proces nie jest skomplikowany. Zapraszam do pracy! Przecież teraz znane trzy słowa „przepisy na koktajle mleczne” z pewnością Cię nie zmylą.
Możesz także wymyślić wiele własnych opcji koktajli i zachwycić siebie i swoich bliskich pysznymi i co najważniejsze zdrowymi napojami. Wypróbuj i nie bój się eksperymentować!