Niestety wyposażenie placów zabaw wprzedszkole pozostawia wiele do życzenia. Ale, argumentujesz, dzieci spędzają tam większość czasu, jak mogą czuć się komfortowo, jeśli nikt nie zapewnił im normalnych warunków?
Odpowiedź to:plac zabaw zrób to sam w przedszkolu rozwiąże wszystkie problemy za jednym zamachem. Po pierwsze nie wymaga kolosalnych kosztów: może być wykonany ze złomu, pokazując wszystkie cuda pomysłowości. Po drugie, taki plac zabaw zostanie wykonany z uwzględnieniem preferencji Twoich dzieci, w oparciu o ich życzenia i wyobraźnię. Mogą ci nawet pomóc i wziąć udział w jego kolorowaniu, w takim przypadku szczególnie interesująca będzie dla nich zabawa na nim.
Plac zabaw w przedszkolu, stworzony własnymi rękami, posłuży ponad rok i dostarczy
Plac zabaw zrób to sam ze złomu nie jest tak trudnym zadaniem. Z bystrym umysłem, utalentowanym liderem i kilkoma pracującymi rękami możesz stworzyć prawdziwe arcydzieło.
Więc od czego zacząć, pytasz?Oczywiście warto zdecydować się na odpowiednie miejsce i wielkość. Nie ma tu dużego wyboru, nie taki duży plac zabaw w przedszkolu. Własnymi rękami można go jednak rozbudować i optycznie powiększyć, na przykład usuwając stare krzaki. Rozłóż „płytkę” z drewna przetartego na całym obwodzie terenu. Stół i krzesła zastąpią konopie o różnych średnicach.
Co za plac zabaw w przedszkolu, z własnymręcznie robiony, bez piaskownicy? Tutaj wszystko jest proste: składamy ramę, wypełniamy ją piaskiem, przynosimy stare zabawki. Pozostaje pomyśleć o ochronie przed słońcem i lekkim deszczem. Pomysłów jest kilka: pierwszy to skonstruowanie standardowego "grzyba", a drugi - możesz zbudować baldachim z wodoodpornego materiału, montowany na czterech wspornikach.
Wykonanie huśtawki jest dość proste: solidna deska jest umieszczona pośrodku odwróconego konopi. Cóż, jeśli chodzi o bezpieczeństwo i oparcia, oczywiście musisz przeprowadzić burzę mózgów.
Dzieci uwielbiają się chować, więc złożenie domku do zabawy byłoby świetne.
Basen to oczywiście ulubione siedliskomałe fidgets, ale rodzice raczej nie będą zadowoleni, gdy zabiorą swoje dzieci do domu mokre do skóry. A dla wychowawcy jest to dodatkowe „obciążenie”. Ale możesz zaoferować inną opcję - kilka miniaturowych fontann rozmieszczonych na obwodzie placu zabaw. Jeśli wybierzesz słaby strumień, dzieci nie zmokną, a doznają tyle przyjemności, co z pełnoprawnego basenu.
I możesz zrobić takie „fontanny” własnymi rękami,używając pomysłowości: wykonaj otwory o wymaganym rozmiarze w przezroczystym wężu ogrodowym i połóż go w przewidzianym miejscu. Możesz to zrobić inaczej: zamontuj wąż na wsporniku, a wtedy otrzymasz cały wodospad. Oczywiście przy słabych strumieniach.
Więcej dorosłych dzieci w wieku przedszkolnym będzie potrzebowało placu zabaw dla dzieci. Ale to zupełnie inna historia.