Co masz na myśli mówiąc „Nie przychodź w proszku”?To pytanie interesuje wielu. Widząc dziwny napis w metrze, sklepie, centrum handlowym, szkole, wiele osób zastyga w zamęcie. Jakiego rodzaju „nieznajomego” masz na myśli? Jakiego rodzaju zmiażdżone cząstki są zdecydowanie wzywane i dlaczego? A może to kpina? Nie. Wszystko jest poważne. Spróbujmy zrozumieć semantyczne zawiłości specjalnych sposobów ostrzegania obywateli.
Skład gaśniczy
Rzeczywiście znaki, o których nikt nigdy nie mówił?Słyszałem i nie spotkałem ich, teraz to się zdarza. „Ozdabiają” nie tylko metro czy sklepy (choć najczęściej są tu instalowane). Można je zobaczyć w nowocześnie wyposażonych magazynach, szkołach, biurach. Co masz na myśli mówiąc „Nie przychodź w proszku”? O czym to jest? O kim i przed czym jest ostrzegające z pozoru dziwne wyrażenie?
Odpowiedź jest dość prosta.Ludzie otrzymują sygnał o rychłym uwolnieniu specjalnego proszku, który nastąpi po powstaniu źródła ognia lub dymu. Tablice należy montować w pomieszczeniach wyposażonych w nowoczesne systemy gaśnicze. W przeciwieństwie do poprzednich, na bazie wody, reagują na ogień wyrzucając kompozycję proszku gaśniczego.
Automatyzacja w akcji
Gdy pojawi się płomień, tablice ostrzegawczeożywają automatycznie. Napis podświetlony żarówkami sygnalizuje, że masz minutę na opuszczenie niebezpiecznego terenu. Następnie drobno zdyspergowana substancja zacznie wnikać do pomieszczenia. Po spryskaniu ograniczy obecność powietrza do spalania.
Małe cząsteczki proszku są niebezpieczne, ponieważ:do dróg oddechowych, może spowodować uduszenie. Ludzie są zobowiązani do jak najszybszego wyjazdu, po drodze ostrzegając tych, którzy nie wiedzą, są zdezorientowani lub nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa.
Co masz na myśli mówiąc „Nie przychodź w proszku”?Taki znak zawiesza się przy wejściu do budynku (lub pokoju), zabraniając wejścia do środka. W związku z tym na wyjściu ustawiane jest kolejne ostrzeżenie. To jest dla tych, którzy byli w pokoju przed ogniem i muszą stamtąd uciekać. Brzmi: „Proszek odejść”. W ten sposób sygnał jest przekazywany osobie, a nie substancji (jak niektórzy uważali).
Pojawienie się metody
Nawiasem mówiąc, gaszenie proszkowe nie jest takienowość. Jej szybki rozwój sięga lat 60-tych XX wieku. Wtedy w ZSRR konieczne stało się wprowadzenie nowej metody w elektrowniach jądrowych (tradycyjne środki nieskuteczne przy gaszeniu pożarów chłodziwa sodowego). W latach 80-tych metoda była testowana w przypadku pożarów w przedsiębiorstwach.
Uważa się, że mechanizm działania gaśniczegonie w pełni zbadane. Oczywiste jest, że proszek chłodzi centra spalania, rozkładając się i odparowując, rozcieńczając czynnik palny, hamując reakcje chemiczne. Teraz mamy nadzieję, że wszyscy rozumieją, co to znaczy „Nie wchodź do proszku”.
I nie pieni się!
Substancja jest coraz częściej stosowana wgaszenie ognia. Chociaż ma też swoje plusy i minusy. Tam, gdzie powierzchnia stałych substancji palnych jest gładka, sprawdza się doskonale. Siedząc na nierównej płonącej podłożu z pustkami, nie radzi sobie z ogniem. Wtryśnięty z gaśnicy do pojemnika z zapaloną cieczą palną „zdmuchuje” płomień, ale nie pokonuje rozlanych nierówności.
Radzi sobie z ogniem na trasach kablowych (przewracajęzyki), ale później linie palą się mimo malowania proszkowego. Wygasza płomień z silnika samochodu. Ale aby ugasić ogień w kabinie, musisz wypełnić ją kompozycją.
Jest też piana do gaszenia pożarów iznaki „Pianka nie wchodzi”, „Pianka odchodzi”. Istnieje opinia: krótki napis „Nie wchodź do proszku” (i analogi) w ekstremalnej sytuacji jest łatwiej postrzegany. Nie da się zagłębić w długie wyjaśnienia w ułamku sekundy. Musisz być zbawiony.