Zamek Drakuli (Transylwania, Bukareszt), lub, jaknazywa się Zamek Bran, uważany za jeden z najsłynniejszych zabytków architektury gotyckiej na świecie. Przypisuje się mu pewne magiczne cechy, wiele osób boi się tego budynku drżąco, a poszukiwacze przygód dosłownie sięgają po niego, jak do magnesu. Jednak w rzeczywistości w tym zabytku architektonicznym nie ma nic nadprzyrodzonego i każdy, kto podczas wycieczki zbada wszystkie jego pokoje i sale, może być do tego przekonany.
Historia tego wyjątkowego budynku zaczyna się wera odległego średniowiecza, mianowicie w 1212 r., kiedy ostatecznie zbudowano zamek Dracula. Transylwania, podczas gdy księstwo nie wyróżniało się, więc forteca była w posiadaniu miasta Braszów. Od tego czasu przez wiele stuleci mieszkało w nim wielu władców i książąt, zamek przechodził od jednego właściciela do drugiego i często wpadał w posiadanie samego państwa. Tak więc w 1920 r. Władze kraju przedstawiły go królowej rumuńskiej Marii, która wniosła bardzo duży wkład w rozwój swojego narodu. Jednak podczas wojny Siedmiogród ponownie stał się właścicielem tego budynku. Zamek hrabiego Draculi odzyskał wnuka wielkiej królowej Dominiki Habsburg. Odrestaurował go i otworzył tam prawdziwe średniowieczne muzeum.
Teraz zastanówmy się, dlaczego ten budynekNazywa się zamek Draculi. Już w XV wieku Siedmiogród nazywany był Wołoszczyzną, a w tamtym okresie panującym na tych ziemiach władcą był Władysław III Tepes. Otrzymał przydomek, ponieważ ukarał wszystkich tureckich najeźdźców, przebijając ich. Historia świadczy o tym, że Vlad był jednym z najbardziej okrutnych władców na terytorium współczesnej Rumunii, ale nic nie wiadomo o jego „wampirycznych” cechach. W XX wieku pisarz Brem Stoker stworzył obraz pewnego siedmiogrodzkiego wampira, oparty na archetypie Władysława III, co pociągnęło za sobą pewne refleksje ze strony mas. Jedyną wskazówką może być tylko ponury wygląd zamku Draculi. Transylwania jest jednak pełna podobnych średniowiecznych struktur, jak reszta Europy.
Jednak po przywróceniu Bran już tego nie masurowość charakterystyczna dla mrocznej epoki historycznej. Do dyspozycji turystów oddano 17 jasnych pokoi, wśród których znajdują się sypialnie oraz duże sale, w których przechowywane są rozmaite artefakty, rzeźby, obrazy i antyczne meble. Dlatego wielu poszukiwaczy mocnych wrażeń jest najczęściej zawiedzionych, gdy trafiają do zamku hrabiego Draculi. Transylwania (Rumunia) to bardzo spokojne miejsce, magiczne i niebezpieczne, któremu przypisuje się jedynie liczne powieści i folklor.
Warto również zauważyć, że Bran jest w środkuotoczone przez tutejsze szczyty górskie, porośnięte drzewami i krzewami, u stóp których znajdują się rozległe trawniki. Jest tu bardzo pięknie latem i zimą. To jedno z tych niesamowitych miejsc, w których wciąż zachowane są stare tradycje, gdzie natura i człowiek są w jedności, a ludzie żyją bez wszystkich innowacji współczesnego postępu.