Historia świata jest pełna różnych wyrażeń i idiomów, ochktóre słyszeliśmy wiele razy, ale nie często myśleliśmy o tym, co mają na myśli. Niektóre słowa są nam znane z dzieł literackich, filmów czy piosenek. Są też takie wyrażenia, które przyniosła nam pierwsza i druga wojna światowa, a także konfrontacje społeczne.
Prehistoria
¡No pasaran!- co oznacza to wyrażenie w Rosji, dowiedzieli się dzięki Hiszpanii. Chociaż w rzeczywistości po raz pierwszy stał się znany dzięki Francuzom i nie był całkiem podobny do wersji hiszpańskiej. Ils ne passeront pas! przetłumaczone jako „Nie przechodzi!” i został po raz pierwszy użyty w 1916 roku.
To hasło polityczne pojawiło się podczas PierwszegoWojna światowa, a właściwie bitwa pod Verdun, która trwała prawie 10 miesięcy: od 21 lutego do 18 grudnia. Ta bitwa była jedną z największych i najstraszniejszych, więc przeszła do historii jako maszynka do mielenia mięsa Verdun. Dzięki odpowiednim działaniom Francuzom udało się powstrzymać Niemców.
W tym czasie słynny francuski generał Robert Georges Nivelles, który choć wolał agresywne działania, zajął jednak pozycję obronną, powiedział: „Przejścia nie ma!”.
Teraz trudno powiedzieć, czy przed, czy po Nivelle tesłowa zostały przedstawione na plakatach propagandowych. Ale już w 1918 r. Na ne passe pas! można było zobaczyć na plakacie Drugiej Bitwy nad Marną. Zaczęto też używać tego idiomu na znaku garnizonów.
Sława
Wykrzyknik ¡No pasaran!(przetłumaczone z hiszpańskiego - „Nie przejdą”) stało się znane dopiero podczas hiszpańskiej wojny domowej. Jej wydarzenia miały miejsce od lipca 1936 do kwietnia 1939 roku. Następnie konflikt między Drugą Republiką Hiszpańską a rebeliantem Franco przerodził się w straszliwe działania wojenne.
Wiadomo, że pionierem był Francisco Francofaszyzm w Hiszpanii. Wsparły ją Włochy, Niemcy i Portugalia. Nic więc dziwnego, że w okresie przedwojennym zdecydował się przejąć władzę w Hiszpanii, by później podbić świat po stronie Hitlera.
Kobiece przeznaczenie
Podczas wojny secesyjnej zbliżyli się frankoiścistolica. Ale siły antyfaszystowskie były gotowe do obrony. Autor frazy ¡No pasaran!, Co oznacza "Nie przejdą!" został opozycjonistą dyktatury Franco Dolores Ibarruri. Również w tym czasie nazywano ją często Pasjonatką.
Kobieta miała bardzo trudny los, jak każdyinny aktywny polityk tamtych czasów. Po dotarciu do stolicy Franco musiała wyemigrować do ZSRR. Mieszkała tam do 1975 roku, po śmierci Franco mogła wrócić do ojczyzny.
Hasło polityczne
Po wojnie secesyjnej wielu poznało zdanie ¡Niepasaran!, co oznacza to hasło i przez kogo zostało użyte po raz pierwszy. Dolores uczyniła to zdanie czymś więcej niż idiomatycznym. Zamieniła zwykłe słowa w symbol całego ruchu antyfaszystowskiego. Podczas pierwszej próby przejęcia kraju przez Franco zdanie to odniosło sukces. Faszysta musiał przerwać ofensywę. Z kolei przeciwnicy jego dyktatury wymyślili kolejne hasło ¡Pasaremos !, które nie zyskało takiej popularności jak ¡No pasaran !, co oznacza „przejdziemy!”.
Smutne zakończenie
Jak wiecie, Madryt po raz pierwszy stawiał opórfaszyści. Ale w wyniku hiszpańskiej wojny domowej Francisco Franco nadal był dyktatorem Hiszpanii i był nim do 1975 roku, aż do śmierci. Na 4 dni przed końcem wojny dyktator wypowiedział w odpowiedzi zwrot - Hemos pasado, co oznaczało „Przeszliśmy”.
Inne opcje
Jak już się zorientowaliśmy, wyrażenie ¡No pasaran!, co oznacza „Nie przejdą!”, był używany podczas hiszpańskiej wojny domowej. Niektórzy błędnie łączą to polityczne hasło z Viva la Cuba! W rzeczywistości są to dwa oddzielne wyrażenia, które były używane w różnym czasie i nigdzie nie są oficjalnie nagrywane razem.
Ogólnie rzecz biorąc, historia rewolucji kubańskiej zachowała siękilka słynnych haseł, które stały się powszechnymi idiomami. Wielu z nich było bardzo agresywnych i wyzywających. Na przykład ¡Cuba - sí! ¡Yankee - nie! lub Yankee go do domu! Również na Kubie często używano Patria o muerte! („Ojczyzna albo śmierć!”).
Były też wyrażenia radzieckie i poradzieckiebardzo popularne. Nie zawsze byli wojowniczy. Jakaś gloryfikowana moc: „Cała władza dla Sowietów!” Niektórzy wzywali do działania: „Ucz się, ucz, ucz się”. Byli też tacy, którzy wręcz przeciwnie, wzywali do pokoju: „Pokój - pokój!” lub „Pokój, praca, maj”.