Kilka lat temu imię Jan Kum (zdjęcie poniżej) nikomu nie było znane.
Biografia
Jan Borisowicz Kum urodził się w małym ukraińskimprowincjonalne miasto pod koniec lat 70. Jego rodzina była najbardziej zwyczajna i niczym niezwykłym: jego ojciec jest budowniczym, jego matka jest gospodynią domową. Dzieciństwo nie było łatwe, ponieważ rodzina żyła bardziej niż skromnie. Aby zarobić choć trochę pieniędzy, jej matka pracowała jako niania, a Jan podjął się pracy, która była dla studenta wykonalna. Potem nastąpił upadek Związku Radzieckiego i trudne lata pierestrojki. Ojciec Jana zmarł po długiej chorobie. Praca w niepełnym wymiarze godzin nie przyniosła młodemu człowiekowi stabilnego dochodu, matka ze względu na swój wiek nie mogła znaleźć pracy. Potem zdecydowano, sprzedając wszystko, co jest możliwe i zebrał wszystkie oszczędności, aby przenieść się do Ameryki. Przygotowanie do przeprowadzki zajęło dwa lata, podczas których chłopiec uczył się angielskiego i pobierał prywatne lekcje, aby „podnieść” swoją wiedzę. Rodzina przeprowadziła się do miasta o nazwie Mountain View.
Jan Kum, którego biografia była bardzo trudna,miał okazję uczyć się i robić to, co kocha - studiować książki o programowaniu. W latach studenckich młody człowiek był rozbawiony tworzeniem programów hakerskich, niezależnie studiował literaturę na temat pisania kodów programów.
Awarie zawodowe
W tym czasie sprawy rodzinne nadal szły źle.U matki Mal zdiagnozowano złośliwy nowotwór i przez kilka lat mieszkali w skromnie wynajętym mieszkaniu za zasiłek chorobowy. Po pewnym czasie matka zmarła, a Ian został sam.
Miał wielki wpływ na życie młodego człowieka.Brian Acton, którego poznał w Yahoo. Ian dostał pracę w tej korporacji w nadziei na rozpoczęcie kariery i zdobycie dobrych pieniędzy. To tam dwaj przyjaciele zajmowali się tworzeniem reklamy i inżynierii sieci przez kilka lat, ale obaj nie czerpali przyjemności z tej rutynowej pracy.
Próbowano inwestować, podobnie jak projektyotwieranie własnych spraw. Ale wszystkie zakończyły się niepowodzeniem i zamiast zysku przyniosły kolejne straty. Ale Jan Kum, którego majątek był wciąż niewielki, nie stracił wytrwałości i ruszył dalej. Nie było możliwe ukończenie uniwersytetu, ponieważ studia zakłócały owocną pracę. Ian wolał samokształcenie i nigdy tego nie żałował. Chętnie czytał książki, kupując je w małych sklepach i na ulicznych wyprzedażach. I nadal pracował dla Yahoo.
Ciekawy fakt
W biurze Yahoo wystąpiła awariawszystkie komputery. Zaczęli pilnie dzwonić do pracowników w celu rozwiązania problemu. Zadzwonili do Jana, ale wtedy był w klasie na uniwersytecie i odpowiedział, że nie może przyjść. Być może w tym momencie młody człowiek wpadł na pomysł stworzenia inteligentnego programu na telefon, który pozwoliłby wszystkim na liście kontaktów wiedzieć, czy abonent jest zajęty lub czy może odpowiedzieć, czy jest w klasie, czy w filmie, poza zasięgiem lub swobodnie rozmawiać.
Nowy etap życia
Dołączenie do Yahoo zajęło długie siedem lat życiamłody geniusz internetowy i jego przyjaciel Brian. Wreszcie pewnego pięknego dnia zgodzili się, że monotonna praca nad tworzeniem projektów reklamowych nie jest tym, o czym marzą. Po zgromadzeniu przez lata pewnej kwoty na swoich kontach młodzi ludzie rozwiązali umowę z firmą i wyruszyli w podróż dookoła świata. Odwiedzili Amerykę Południową, gdzie byli w stanie odpowiednio się zrelaksować i zdobyć siłę do nowych osiągnięć.
Pewnego dnia Ian Kum podniósł telefon Apple.Według samego programisty, ten moment stał się punktem zwrotnym w jego życiu. Pomysł, który unosił się od kilku lat, nagle stał się jasny i zrozumiały, a wyjątkowe możliwości urządzenia mobilnego sugerowały, w jaki sposób można go zrealizować.
Droga na szczyt
W tym samym okresie przyszły twórca „Watts Up” Jan Kum zbliżać się do nie mniej celowych młodychmężczyzna Alex Fishman. Wspólnie spędzają dni na omawianiu pomysłu, pracując nad jego ulepszeniem i wdrożeniem. Alex pomógł Janowi znaleźć wykwalifikowanego programistę aplikacji mobilnych (był to Igor Solomennikow).
I rozpoczął się długi okres studiowania literatury,pisanie kodów, opracowywanie programów. Ian spędził kilka miesięcy studiując kody telefoniczne wszystkich krajów i miast, aby miliony subskrybentów na całym świecie mogły otrzymywać wiadomości o nowym produkcie. W wyniku żmudnych prac uzyskano aplikację mobilną, która w mgnieniu oka poinformowała o nowym statusie użytkownika na całej liście kontaktów, automatycznie rozpoznała subskrybentów dowolnych systemów telefonicznych i była bardzo wygodna do wysyłania SMS-ów. To zdolność do szybkiego wysyłania wiadomości sprawiła, że nowy program stał się popularny w krótkim czasie, ponieważ nie miał analogów.
Nazwa WhatsApp nie pojawiła się przypadkiem: Qom grał w amerykańskim slangu, które oznacza „Jak się masz” i jest najpopularniejszą i najczęściej wysyłaną wiadomością.
Znowu trudności
Aplikacja nieznana nikomu nigdy nie przyniosłazysk, który mógłby pokryć koszty. W końcu trzeba było utrzymać biuro i personel, choć niewielki. Na komunikację wydano dużo pieniędzy. Można powiedzieć, że przez kilka lat deweloperzy tylko inwestowali w biznes, nic w zamian. Chociaż nie, wciąż coś było - rosnąca popularność wiadomości mobilnych.
Po pojawieniu się funkcji w programiewysyłając nie tylko aplikacje tekstowe, ale także obrazy, muzykę i filmy, liczba użytkowników wzrosła do kilkuset tysięcy, a programiści zdali sobie sprawę, że stworzyli bardziej funkcjonalny zamiennik SMS-ów i MMS-ów. Znaleziono pierwszych inwestorów, co oznacza, że aplikacja zaczęła przynosić dochody. Pojawiło się nowe biuro, pracownicy zaczęli otrzymywać przyzwoite pensje. Długofalowy pomysł wreszcie otrzymał godną realizację! Yang Kum zdał sobie sprawę, że jest teraz mocno na nogach.
19 miliardów transakcji
Założyciel WhatsApp Ian Kum wyznaje w wywiadzie:że nigdy nie uważał się za przedsiębiorcę, a nawet poważnie obraża się, gdy nazywają go takim słowem. Twierdzi, że stworzył aplikację nie dla pieniędzy, ale dla realizacji swojego pomysłu. Jeśli powstanie coś pożytecznego, na pewno stanie się znane i docenione - taka jest opinia geniusza komputerowego. Dlatego Yang Kum nie przeprowadzał dużych kampanii reklamowych dla swojego pomysłu, nie próbował przyciągać uwagi prasy, a nawet nie od razu opracował logo.
Niemniej jednak popularność przyszła z godnym pozazdroszczeniaszybkość. Aplikacja zdecydowanie zajmowała czołowe pozycje w rankingach gadżetów mobilnych jako najpopularniejsze i najbardziej pożądane. Wzrost ten nie mógł nie zostać zauważony przez tak gigantyczne korporacje jak Yahoo, Google, Facebook i wiele innych. Było wiele lukratywnych ofert sprzedaży marki. I wreszcie w 2014 roku doszło do zawarcia umowy, dzięki której WhatsApp stał się sławny nie tylko na całym świecie, ale także jego twórca. Aplikacja została sprzedana Markowi Zuckerbergowi za rekordową kwotę 19 miliardów dolarów! Jego deweloperzy Ian Kum i Brian Acton zostali właścicielami udziałów i pozostali w firmie. Facet z ubogiej ukraińskiej rodziny został miliarderem i jednym z najbardziej kwalifikujących się kawalerów.
Życie osobiste
Nic dziwnego, z takim podejściem do pracyzostało niewiele czasu na życie osobiste. Dla Jana Kouma WhatsApp jest sensem jego życia, jego idolem, jego pomysłem. Nie rozstaje się ze swoim telefonem komórkowym z obawy, że przegapi ważne wiadomości od partnerów biznesowych. Jest gotowy do pracy dzień i noc, jeśli wystąpi jakiś problem z aplikacją.
Gdyby Yang Kum ożenił się, niestety, jego żonadaleko od pierwszego miejsca w jego życiu. Prawdopodobnie dlatego utalentowany programista woli pozostać singlem. Według doniesień prasowych Ian spotyka się teraz z modelką ukraińskiego pochodzenia Eveliną Mambetovą. Dziewczyna jest młoda, ale znana już całemu światu jako bardzo piękna i obiecująca, miała już okazję współpracować z takimi markami jak „L.Oreal ”,„ Mulberry ”i„ Aveda ”. Być może energiczni i ambitni młodzi ludzie będą w stanie stworzyć silny sojusz.
Hobby
Jan Kum prawie cały swój czas poświęca pracy.Monitoruje ocenę swojego wynalazku, bada recenzje konsumentów, nieustannie pracuje nad ulepszaniem i dodawaniem nowych przydatnych funkcji. Nie interesuje się wydarzeniami politycznymi i nie bierze w nich udziału. Nie lubi popularności i niezbyt chętnie komunikuje się z prasą. Wszystko, co wiąże się z PR i reklamą, od czasów pracy w Yahoo, sprawia, że Ian się nudzi i nudzi.
Mimo napiętego harmonogramu pracy, życie jestmiejsce młodego mężczyzny na hobby. Boks stał się jego ulubioną rozrywką. Prawdopodobnie ten sport nie został wybrany przypadkowo, ponieważ jest prosty i nieskomplikowany, przestrzega surowych zasad i wymaga pełnego poświęcenia podczas treningu. Czyż Yang Kum nie ceni tych cech najbardziej?
Mówiąc o planach na przyszłość, Jan myśli tylko o swoim projekcie. Według niego sukces można uznać za osiągnięty, jeśli aplikacja za dwadzieścia lat jest tak popularna, jak jest teraz.