/ / Wulkan Krakatau: martwy i zmartwychwstały

Wulkan Krakatau: martwy i zmartwychwstały

Кракатау - вулкан между Явой и Суматрой, самый sławny w archipelagu malajskim (Indonezja). Wulkanolodzy poważnie zainteresowali się tą typowo stratiformalną, oddychającą ogniem górą i kierują nimi nie tylko zainteresowania naukowe, ale także obawy o życie wielu tysięcy ludzi. Uważa się, że jego erupcja w 1883 r. Była najpotężniejsza w całej historii spisanej historii ludzkości. Ale zacznijmy w porządku. Naukowcy odkryli, że kiedyś Jawa i Sumatra były jedną wyspą i nie było cieśniny Sunda. W 535 r. N.e. nastąpiła gigantyczna eksplozja wulkanu, prowadząca do rozdzielenia wysp i globalnych zmian klimatu na skalę planetarną.

Chociaż katastrofa nie została odnotowana w annałach,Słoje drzew, badane przez dendrochronologów, pozwalają sądzić, że „strzelił” w różne części Ziemi. Wulkan Krakatoa nawet nie pomyślał o tym, żeby po tym zasnąć, a jego temperament zawsze przejawiał się w potężnych emisjach popiołu i eksplozjach. Była to dość wysoka i rozległa wyspa (9 na 5 km), wznosząca się na ponad tysiąc metrów nad poziom morza. Wraz z innymi wysepkami tworzył pozostałości prehistorycznego krateru wulkanicznego, którego wysokość według wulkanologów mogła sięgać dwóch tysięcy metrów. Historyczne kroniki wspominają o strasznym roku 1680, ale to, co wydarzyło się w sierpniu 1883, przerosło wszelkie wyobrażalne wyobrażenia ludzkości o niszczycielskiej mocy magmy ziemskiej.

Erupcja wulkanu Krakatoa rozpoczęła się w maju.Początkowo były to regularne eksplozje, które nikomu nie szkodziły. Jednak po tych oklaskach góra wyrzuciła z siebie dużą masę skał i pustek utworzonych w głębinach. O świcie 27 sierpnia rozległ się ogłuszający grzmot. Na 150 km w Batavii (dzisiejsza Dżakarta) fala uderzeniowa zerwała dachy i wyrwała drzwi z zawiasów, a hałas słychać było na Madagaskarze (4 tysiące km od epicentrum). Następnego dnia zawaliła się większość wyspy. Morze wlewało się w powstałe pustki. W wyniku kontaktu magmy i cieczy nastąpiła eksplozja hydromagmatyczna, a woda, która spotkała się z kolumną popiołu, która wzbiła się w powietrze, doprowadziła do powstania piroklastycznego strumienia o wysokości 900 metrów. Uderzył Sumatrę z prędkością pociągu kurierskiego, zabijając dwa tysiące ludzi.

Ale to nie było wszystko.Fragmenty skał spadły na ziemię 500 km od epicentrum, a popiół wulkaniczny osiadł na samym wschodzie Oceanu Indyjskiego. Warstwa pyłu uniosła się nawet do rozrzedzonych warstw mezosfery na wysokość 70 km. Naukowcy obliczyli, że siła eksplozji była 10 tysięcy razy większa niż uderzenie bomby atomowej zrzuconej na Hiroszimę. Fala uderzeniowa kilkakrotnie okrążyła kulę ziemską. Gigantyczne, dochodzące do 30 m tsunami zmyło około 300 miast i wsi, zabiło 36 tys. Osób. To tsunami, w dość osłabionej formie, zaobserwowano nawet u wybrzeży Atlantyku we Francji! Ten sam wulkan Krakatoa runął i wszedł pod wodę.

Czy można powiedzieć, że na tym wszystko się skończyło?W 1927 roku nastąpiła podwodna erupcja, a nad powierzchnią morza pojawił się niewielki szczyt o wysokości zaledwie 9 metrów. Dziecko otrzymało nazwę wulkan Krakatau-Anak (Dziecko Krakatau). Jednak to dziecko rosło w zawrotnym tempie. Został zniszczony przez fale morza, ale zdobywał dla siebie coraz więcej przestrzeni życiowej. W 1930 roku doszło już do erupcji ziemi, a strumienie lawy wzmocniły ściany nowej wyspy, czyniąc je odpornymi na erozję oceanu. W 1933 r. Osiągnął wysokość 67 m, aw 1950 r. - 138 m. Następnie morze na krótko opanowało i erodowało wyspę.

Ale wulkan Krakatoa się nie poddał:w 1960 r. nowa wyspa wyrosła ponownie 30 m nad lustro wody. W 1968 r. jej wysokość wynosiła już 160 m. Teraz rośnie w tempie 13 cm tygodniowo. Jego teren jest jeszcze daleki od poprzedniego, ale wulkan już się do niego zbliża - 813 m n.p.m. Od 1994 roku Anak-Krakatau również stał się kapryśny. Małe erupcje występują prawie co tydzień. Najważniejsze z nich rozpoczęły się w 2008 roku i zakończyły w 2009 roku. Na wyspie lądują tylko wulkanolodzy. Rząd Indonezji zakazał mieszkańcom osiedlania się bliżej niż trzy kilometry od niebezpiecznej góry.