Jest mało prawdopodobne, aby dziś można było znaleźć takie „ciemne”ludzi, aby nigdy nie słyszeli o tak groźnej chorobie, jak wścieklizna. Ale przyznaj, ta wiedza jest bardzo, bardzo przybliżona. A co w ogóle o tym myśleć, skoro wścieklizna, jak nam się wydaje, to chore koty i psy, a potem bezdomne. Niestety jest to powszechne i bardzo niebezpieczne nieporozumienie.
Rosja jest u progu epidemii wściekliznychoroba jest zarejestrowana prawie wszędzie. Tylko w ubiegłym roku zarejestrowano 2062 przypadki choroby ze śmiercią zwierząt, co szósty odnotowany przypadek dotyczył ukąszeń ludzi przez chore zwierzęta, 11 z nich było śmiertelnych. Statystyki z pośmiertną diagnozą „wścieklizny” u ludzi byłyby znacznie bardziej imponujące, gdyby nie wynalezienie szczepionki przeciwko wściekliźnie przez francuskiego mikrobiologa Louisa Pasteura.
Ale więcej o niej później. Więc więcej o zapobieganiu wściekliźnie. Jakich zasad należy przestrzegać, aby Twoja wiedza na temat tej choroby była czysto teoretyczna?
- Po pierwsze, pod żadnym pozoremkontakt z dzikimi drapieżnikami. Wiele osób wie, że głównymi nosicielami wścieklizny są lisy i jenoty. Ale fakt, że wścieklizna może być zarażona jeżami i ptakami, z reguły tylko specjaliści. Zachowanie chorych zwierząt zmienia się, tracą poczucie strachu, wychodzą do ludzi, pieszczą lub odwrotnie są agresywne i gryzą szybko i nieoczekiwanie.
- Po drugie, pierwsza zasada byłaby miła do przestrzegania w odniesieniu do nieznanych zwierząt, zwłaszcza bezdomnych.
- Po trzecie, jeśli masz psa lubkota, muszą zostać zaszczepione szczepionką przeciw wściekliźnie. Nie zaniedbuj tej zasady, nawet jeśli Twój zwierzak chodzi tylko na smyczy, mały i spokojny z natury. 70% osób zabitych przez wściekliznę zostało zarażonych przez swoje zwierzęta. I nie udali się do lekarzy na czas na przymusowe podanie szczepionki przeciw wściekliźnie, ponieważ byli pewni, że ich czworonożni przyjaciele nie mają gdzie zarazić się wścieklizną. Szczepienia zwierząt przeciwko wściekliźnie może przeprowadzić tylko lekarz weterynarii.
- Czwarta zasada - jest konsekwencjazaniedbanie pierwszych trzech, ale należy to wykonać bez wahania i zwłoki. Ty lub Twoje dzieci zostaliście podrapani lub ugryzieni przez jakiekolwiek zwierzę, umyj ranę mydłem do prania (wirus umiera w środowisku zasadowym), zastosuj środek dezynfekujący i natychmiast udaj się do lekarza. Oczywiście szczepionka przeciwko wściekliźnie jest panaceum na infekcję wścieklizny, ale tylko w przypadku szybkiego leczenia. Koszt spóźnienia to życie.
Okres inkubacji choroby najczęściejKrótko od tygodnia do miesiąca, im bliżej rany są na głowie, tym krótszy jest ten okres. Po pojawieniu się objawów klinicznych pacjent nie ma szans na przeżycie. Nie ma wątpliwości, że szczepionki przeciw wściekliźnie nie są witaminami. Są powikłania, reakcje alergiczne, ale nie ma alternatywy: albo szczepienie, albo bolesna i nieuchronna śmierć. Szczepienie to jedyna szansa na przeżycie. Statystyki uparcie twierdzą: szczepienia chronią przed wścieklizną w 99%, a powikłania po szczepieniu występują tylko u 0,02% pacjentów. Ostatnio coraz częściej stosuje się kulturowe szczepionki przeciw wściekliźnie, są one znacznie bezpieczniejsze, łatwiejsze do tolerowania przez organizm.
Decyzję o harmonogramie szczepień podejmuje lekarz, onazależy od stanu zdrowia ugryzionego zwierzęcia, od umiejscowienia, wielkości i ciężkości ran. Warto jednak pamiętać, że nie można naruszyć schematu przepisanego przez lekarza.
Szczepionka ma jeszcze jedną cechę, o którejmusisz wiedzieć, że szczepionka przeciw wściekliźnie i alkohol to rzeczy nie do pogodzenia. W okresie szczepień i przez co najmniej sześć miesięcy po ostatnim wstrzyknięciu alkohol, niezależnie od dawki, mocy i rodzaju napoju, jest surowo zabroniony.
Pamiętaj o aksjomacie medycznym: chorobie łatwiej jest zapobiegać niż leczyć. W przypadku wścieklizny wszystko jest bardziej kategoryczne: tylko profilaktyka, nie można wyleczyć.