Roman Aleksandrowicz Karmazin to były bokser, który startował w kategorii średniej. W swojej karierze zawodowej osiągnął siedem mistrzowskich pasów.
Dzieciństwo
Roman Karmazin urodził się 2 stycznia 1973 rokuroku. Miejscem urodzenia było miasto Kuznetsk w regionie Penza. Pierwsza walka odbyła się w wieku czternastu lat na boisku szkolnym. Jako dziecko Roman uczył się w sekcji gimnastyki i wykazywał dość duże nadzieje. Kiedyś przyjaciele przynieśli do szkoły rękawiczki i zaprosili Karmazina do walki. Odpowiadając za zgodą, Roman Karmazin był na tyle pewny siebie, że stawił czoła chłopcu, który już boksował od kilku lat. Chłopaki zaprosili go do odwiedzenia sekcji sportowej, na co zgodził się i wkrótce poszedł na zajęcia.
Następnie Roman Karmazin zaczął rano chodzić na gimnastykę, a wieczorem na boks. Trzy lata później nadal wybrał to drugie.
Serwis i przeprowadzka
Roman został wysłany do służby w Siłach Obrony Powietrznej. Podczas nabożeństwa, mimo zakazów, często odwiedzał siłownię.
Po powrocie do domu kontynuował naukęboks. Jednak trener, widząc w nim duży potencjał, poradził mu, aby opuścił rodzinne miasto w celu zdobycia lepszych umiejętności. Roman Karmazin pojechał do swojego wuja w Petersburgu.
Po przeprowadzce Romanowi było bardzo ciężko.Ciągle brakowało pieniędzy. Karmazin jadł głównie bochenki. W sekcjach Roman Karmazin uczył się dwa razy dziennie. Pomiędzy treningami pracował jako ładowacz u swojego wuja.
Idąc do Dynamo
Kiedyś Karmazin pokłócił się z trenerem i wyszedłSekcja. Następnym przystankiem w jego karierze była szkoła boksu, w której trenował Igor Lebedev. Ta zmiana stała się jedną z ważnych decyzji w życiu Rzymian. Jednak Lebedev nie chciał pracować z uciekinierami, ale pozwolił mu wejść na salę.
Karmazin stale uczęszczał na zajęcia iwykazał doskonałą wydajność. Bokser nie miał sobie równych na ringu. Często młody człowiek wygrywał nawet zawodników w większej kategorii wagowej. Jednak Lebedev uparcie odmawiał zauważenia go.
Później Roman Karmazin, którego boks nie jest szczególniechciałem zobaczyć, zdałem sobie sprawę, że trener zorganizował mu w ten sposób test. Lebedev chciał wiedzieć, czym jest bokser i czy warto spędzać na nim czas. Jednak w tym momencie młody człowiek tego nie rozumiał i był bardzo zdenerwowany taką postawą.
Przeważnie mentor wypowiedział kilka słówKarmazina i kontynuował treningi ze swoimi sportowcami. Roman próbował dowiedzieć się, jakie instrukcje udziela swoim uczniom, ale wszystko wyjaśniał bardzo trudne i niemożliwe do zrozumienia. Dopiero później, jak powiedział sam Roman, zdał sobie sprawę, że Lebedev jest świetnym trenerem.
Rozpocznij karierę zawodową
Z biegiem czasu związek Lebiediewa i Karmazinastawał się coraz bardziej przyjazny, a szkoła boksu stała się jego drugim domem. Wkrótce nasz bohater zaczął występować w profesjonalnych walkach. W tym czasie boks w Rosji dopiero zaczynał nabierać kształtu. Jednak wciąż było za mało pieniędzy. Na walkę mógł zarobić około dwustu dolarów, ale około trzydziestu procent trafiło do menedżera. W rezultacie to Roman Karmazin często brał udział w walkach bez reguł. Nawiasem mówiąc, bitwy najczęściej kończyły się na jego korzyść.
Minęło sześć długich latwziąć udział w walce o tytuł mistrzowski WBC. Wówczas mistrzem został Oscar De La Hoya. Wszystko potoczyło się tak, że w 2002 roku młody sportowiec musiał rozegrać jedną z głównych walk w swojej karierze. Jednak Roman Karmazin, którego biografia ma charakterystyczne zwroty, stanął przed problemem. Następnie Igor Shafer pełnił funkcję menadżera Romana. Nie mógł się zgodzić na walkę i wkrótce De La Hoya przeszedł do innej kategorii wagowej. Roman miał również okazję walczyć z Javierem Castillejo.
Przygotowanie i pojedynek
Facet bardzo odpowiedzialnie podszedł do przygotowańpojedynek. W holu spędziłem prawie cały dzień. Jak później powiedział Lebedev, bokser musiał zostać dosłownie wyrzucony z siłowni. Zwykle sportowcy są zmuszani do wykonywania dużych obciążeń, ale tutaj wszystko było na odwrót.
Roman poszedł do bitwy sam.W tym czasie w Petersburgu pojawiły się plotki, że Karmazin miał poważną kłótnię z trenerem. Jak się jednak później okazało, Roman zagrał skandal, żeby nie wrobić trenera, bo domyślał się, że zostanie pokonany.
Występ w Madrycie był nieudany.Zawodnik został pokonany na punkty. Wracając do Rosji, Roman przekazał trenerowi część wynagrodzenia i zapowiedział zakończenie kariery. Jednak Lebedev odmówił pieniędzy i nawet o tym nie mówił.
Powrót
Miesiąc później Lebedev zadzwonił do Romana i zaoferowałuczestniczyć w treningu. Po lekkim stłumieniu zawodnik po przerwie udał się na pierwsze zajęcia. Spodziewał się, że usłyszy w jego kierunku wiele krytyki, ale wręcz przeciwnie, wszyscy wspierali boksera i żądali powrotu na ring.
Wkrótce Karmazin postanowił ponownie podjąć walki zawodowe. Ciężko trenując bokser zdołał zdobyć tytuł mistrza Europy, a następnie dwukrotnie go obronił.
Śmierć Igora była dla niego poważnym ciosem.Lebedev. Roman bardzo przywiązał się do trenera i był bardzo zdenerwowany jego śmiercią. Już sam walczył o tytuł mistrza świata. Jednak w Ameryce czekało nowe rozczarowanie. Pracujący z nim menadżer, wykorzystując fakt, że Roman nie znał języka, zawarł niekorzystny dla boksera kontrakt. Wkrótce bojownikowi udało się poznać prawnika mówiącego po rosyjsku, który pomógł w wymiarze sprawiedliwości i dodatkowym dwudziestopięcioprocentowym podwyższeniu honorarium.
Następnie przygotowywanie wszystkich umów odbyło się pod jego ścisłym nadzorem. Latem 2005 roku Karmazin zdołał pokonać Kassimo Oumu w walce o tytuł mistrza.
Bokser spędził następny rok bez walk, a latem 2006 roku przegrał walkę z Cory Spinksem.
W styczniu 2008 roku dostał szansę wzięcia udziału w meczu o mistrzostwo, pokonując kolumbijską Dionysimę Mirandę. Latem tego samego roku zremisował walkę z mistrzem IBF Sebastianem Sylvestrem.
Jak stwierdził sam Roman, przez całą swoją karierębył w stanie zarobić mniej niż milion dolarów. Karmazin nie pije ani nie pali. Kiedy raz spróbował alkoholu w wojsku, został poważnie otruty. Uważa Kostya Ju i Roy Jonesa za swoich idoli.