Wiosną 1675 r. Niezwykłeuroczy i mądry młody człowiek. Przyjechał ze Szwajcarii w poszukiwaniu przygód i szybkiego bogactwa. Musimy oddać mu to, co mu się należy - bo oboje miał doskonały zapach. Osada niemiecka, w której się osiedlił, w tamtych latach roiła się od przyjeżdżających poszukiwaczy przygód, ale to on, Franz Lefort, miał zwycięski bilet, czyniąc go najbliższym współpracownikiem Piotra Wielkiego.
Młoda ukochana Fortune
Osiadłszy w Dzielnicy Niemieckiej, Franz nie spieszył sięobarczał się jakimś szczególnym zajęciem, a aby zarobić na życie, poślubił nieco przejrzałą, ale zabezpieczoną finansowo córkę pułkownika Suge, którą przywieziono do Rosji z Francji w poszukiwaniu szczęścia. Młody, przystojny i oprócz solidnego posagu, Lefort prowadził beztroskie życie, przypominające niekończące się wakacje. To właśnie w wirze zabawy miał spotkać młodego cesarza Piotra I.
Młody Szwajcar miał wiele talentów, alenajbardziej uderzająca z nich była umiejętność zadowolenia właściwej osoby. Wkrótce rosyjski autokrata nie tylko zbliżył go do siebie, ale także uczynił jednym ze swoich powierników. Od tego czasu kariera Leforta gwałtownie wzrosła, a życzliwa Fortune podniosła szczęśliwego człowieka na sam szczyt dobrobytu.
Dar władcy dla swojego ulubieńca
Hojny dla swoich ulubionych, Peter robi coś nowegojego ulubiony to prawdziwie królewski prezent - buduje dla niego w Moskwie nad brzegiem Yauza luksusową rezydencję, otoczoną parkiem i zwaną Pałacem Lefortowo. Architekt Dmitry Aksamitov, który przyjął zamówienie na projekt i budowę budynku, ukończył swoje dzieło w 1698 roku. Jak na swój czas był niezwykle nowatorski.
Wcześniej zbudowane w Moskwie pałace bledły wcześniejrezydencja szczęśliwego szlachcica. Jego dwór wzniesiono w tzw. Stylu eklektycznym, łączącym elementy dawnych budynków terem i rodzącego się w tamtych latach trendu zwanego „barokiem Piotra”. Słusznie uważa się, że autor projektu jest jednym z pierwszych rosyjskich architektów, który podjął próbę wyrwania się z ciasnych ram architektury sprzed Piotrowej.
Przepych recepcji
Wszystko w nim było nowe i niezwykłe w porównaniu zugruntowane kanony moskiewskie. Chcąc uczynić z Pałacu Lefortowo miejsce na przyszłe zgromadzenia, zdolne pomieścić znaczną liczbę zaproszonych, car nakazał urządzić w nim salę przyjęć, nie mniejszą wielkością niż modele europejskie. D. Aksamitov dokładnie spełnił ten wymóg, a ozdobą pałacu, który wzniósł, była olbrzymia sala o wysokości dziesięciu metrów i powierzchni trzystu metrów kwadratowych.
Światło drogocennych żyrandoli, odbijające się w tłumielustra oświetlały ogromny portret Piotra I, który majestatycznie spoglądał ze ścian obitych czerwonym angielskim suknem. Wzrok gości mimowolnie gubił się w obfitości obrazów i malowniczych gobelinów przywiezionych tu z najlepszych warsztatów w Europie. Sala była tak duża, że półtora tysiąca osób mogło jednocześnie podziwiać jej przepych.
Enfilada pokoi
Uderzony przez Pałac Lefortowo i luksus resztykancelaria. Ze wspomnień współczesnych wiadomo, że na oczach gości otwierał się zestaw pokoi, wśród których jeden, obity zieloną skórą, wypełniony był szafami z porcelany, inny rzucał się w oczy kapryśnymi wyrobami chińskich mistrzów, trzeci - z cennymi meblami. A takich skarbów było niezliczonych.
Park pałacowy
Park, który otaczałPałac Lefortowo. Dowiadujemy się o nim z listu samego właściciela, wysłanego do brata w 1698 roku. Opisuje należące do niego rozległe terytoria, gdzie wśród cienistych drzew żyją dzikie zwierzęta, jakby na wolności. Lefort wspomina też w liście o wielkiej rzadkości tamtych czasów - sztucznych stawach pełnych ryb.
Planowanie budynku zostało przeprowadzone w taki sposóbgłówna fasada była zwrócona ku Yauza. Uważa się, że wyrażało to postrzeganie go jako rzeki w pełni żeglownej. Zgodnie z zamysłem autora ogólny widok pałacu miał uzupełnić pięćdziesiąt armat umieszczonych na krużgankach.
Klątwa panująca nad pałacem
Parapetówkę połączoną z nieskrępowaną zabawą,miało miejsce w lutym 1699 r. Dosłownie od tego czasu powstają sekrety Pałacu Lefortowo. Faktem jest, że w jego historii było wiele niewytłumaczalnych wydarzeń, które dały początek najmroczniejszym legendom. Pierwszą z nich była nagła śmierć właściciela domu, która dopadła go trzy tygodnie po burzliwej uroczystości.
Oficjalną przyczyną była choroba, wieludręcząc Leforta przez lata, ci, którzy nie chcieli się z tym zgodzić, napomknęli jednak o pewnych zazdrosnych ludziach, wśród których niemiecka osada była pełna, wśród których równie dobrze mogliby być znawcy trucizn. Ale później, gdy złowieszczy ciąg zgonów trwał nadal, ogólna opinia zgodziła się co do rodzaju klątwy, która spadła na ten pałac. Czy to prawda, czy nie - trudno powiedzieć, ale tylko Piotr, daleki od przesądów, wykorzystywał luksusowy pałac zgodnie z przeznaczeniem, urządzając przyjęcia dla ambasadorów, apele, a częściej tylko szalone biesiady.
Nowy właściciel pałacu
Trwało to do 1706 roku, kiedy to, co wydarzyło się wPożar nie zniszczył domu innego ulubieńca cara - Aleksandra Daniłowicza Mienszykowa - w Siemionowskiej Słobodzie. Aby pocieszyć dostojną ofiarę pożaru, władca podarował mu osierocony pałac Lefortowo, po jego odbudowie. Na zaproszenie nowego właściciela, rosyjski architekt włoskiego pochodzenia Giovanni Maria Fontana, oprócz głównego budynku wzniósł otwarty plac dwukondygnacyjnych budynków połączonych zadaszonymi chodnikami, a dziedziniec ozdobił misternymi arkadami.
Od tego czasu Pałac Lefortowo stał się znanyMieńszikowski jednak ciążąca nad nim klątwa nie pozwoliła mu cieszyć się blaskiem cudownych komnat do końca swoich dni. Po śmierci swojego patrona Aleksandra Daniłowicza, który był całkowicie zazdrosny, stracił władzę i został zesłany na Syberię, jak mówią teraz, z całkowitą konfiskatą jego majątku.
Kolejne ofiary złych duchów
Kiedy w krótkim okresie panowaniaStolica Piotra II została ponownie przeniesiona do Moskwy, a następnie ten pałac stał się jedną z rezydencji młodego władcy. To tam autokrata przebywał w 1727 roku, kiedy przybył na koronację. Jednak klątwa również tutaj przypomniała o sobie - nagle zmarła jego siostra Natalya Alekseevna. Na wszelki wypadek Piotr II opuścił pałac, ale powrócił w następnym roku.
To była bardzo pochopna z jego strony.Mieszkając w „złym pałacu” niecały rok, car zaręczył się z księżniczką Jekateriną Dolgorukową, ale ślub nie miał się odbyć. W wyznaczonym dniu 18 stycznia 1730 roku niespodziewanie zmarł. Wkrótce po jego śmierci na tron wstąpiła cesarzowa Anna Ioannovna.
Demon również nie przegapił okazji, żeby tu zepsuć.W jednej z sal pałacu poradził jej, by złamała podpisane wcześniej Warunki ograniczające chaos władzy królewskiej. W rezultacie ekstrawagancka cesarzowa pogrążyła Rosję w krwawym wirze jej tyranii na całą dekadę.
Nieco więcej szczęścia niż ich poprzednicyokazała się tylko cesarzowa Elizaveta Petrovna, która bez oczywistej krzywdy dla siebie zatrzymała się tutaj w 1742 r., Podczas przyjazdu do Moskwy. Los oszczędził ta niebieskooka piękność, która bardziej niż cokolwiek na świecie kochała zabawę, stroje i dostojnych strażników. Po jej przybyciu komnaty pałacu zostały odnowione po szalejącym w nich moskiewskim pożarze 1737 roku.
Dalsze losy pałacu
Własność skarbu państwa, LefortowoPałac w Moskwie przez długi czas służył głównie jako rezydencja ambasadorów zagranicznych oraz przyjmowanie najważniejszych dyplomatów. Ponadto w 1771 r. Odbyła się tu kwarantanna dżumowa, a później osiedlili się tu pracownicy teatru. Pałac zyskał nowe znaczenie w 1804 roku, kiedy to mieściło się w nim wojskowe archiwum państwowe.
Koniec świetności pałacu nastąpił w 1812 roku.Ogień, który pochłonął starożytną stolicę, również nie oszczędził tych murów. Od tego czasu tylko poczerniałe ruiny powstały w miejscu, w którym barok Piotrowy łączył się niegdyś w niesamowitej harmonii ze staroruskim stylem terem. Skarbiec nie miał środków na jego przywrócenie, a pałac na długie lata był opuszczony i zapomniany przez wszystkich.
Według wspomnień współczesnych jej ruinywkrótce porośnięty drzewami i trawą, która zdawała się próbować ukryć bolesne ślady spustoszenia przed oczami przechodniów. W samych ruinach wkrótce pojawili się nowi mieszkańcy. Stały się rajem dla miejscowych złodziei i bandytów, którzy ukrywali się tam przed policją. Sprzyjał temu ogromny, niegdyś zadbany, a do tego czasu dziki park. W tamtych latach Moskale próbowali ominąć to ponure miejsce.
Pałac stał się archiwum
Odrodzenie pałacu rozpoczęło się pod koniec lat czterdziestychlata XIX wieku, kiedy to na polecenie najwyższego władcy Mikołaja Pawłowicza przebudowano go i uzupełniono o trzecie piętro. W jego salach mieści się archiwum państwowe Sztabu Generalnego Armii, które znajduje się tam do dziś.
Ale dziś w tym kompleksie budynków z wojskiemdokumenty sąsiadują z bogatym zbiorem materiałów dźwiękowych związanych z różnymi okresami historii. Zbiór ten zawiera liczne dźwiękowe pomniki życia kulturalnego i społeczno-politycznego. W kolekcji tej wspaniałej biblioteki muzycznej, zwanej w skrócie RGAFD, można zobaczyć i posłuchać różnych nośników dźwięku, od wałków woskowych po nowoczesne płyty CD.
Pomnik starej Moskwy
Nie można zwiedzać starej Moskwy bez zobaczeniaPałac Lefortowo. Adres: ul. Baumanskaya 2, 3. Łatwo się tam dostać. Możesz wsiąść do metra i wysiąść na stacji Baumanskaya lub autobusem numer 78. W skrajnych przypadkach każdy Moskal chętnie powie Ci, gdzie znajduje się Pałac Lefortowo.
Obecnie jego wygląd różni się nieco odten, który miał w minionych wiekach. Powodem tego są liczne przebudowy, często przeprowadzane wyłącznie w celach praktycznych i bez uwzględnienia wyjątkowości architektonicznej, jaką nadał mu autor pierwotnego projektu.
W wyniku zmian wprowadzonych do ogólnegoukład terenu, zamknięty i niegdyś piękny widok z Yauza. Jeśli chodzi o klątwę, która w dawnych czasach ciążyła nad pałacem, to od czasu, gdy w jego murach pojawiło się wojsko, to w żaden sposób się nie objawiło - przed armią rosyjską uciekają nawet złe duchy.