/ / Artyleria jest bogiem wojny? Artyleria II wojny światowej

Artyleria jest bogiem wojny? Artyleria II wojny światowej

"Artyleria jest bogiem wojny" - razJV Stalin mówił o jednej z najważniejszych gałęzi sił zbrojnych. Tymi słowami starał się podkreślić wielkie znaczenie, jakie ta broń miała podczas II wojny światowej. I to stwierdzenie jest prawdziwe, bo zasług artylerii trudno przecenić. Jego potęga pozwoliła wojskom radzieckim bezlitośnie miażdżyć wrogów i przybliżać tak upragnione Wielkie Zwycięstwo.

W dalszej części tego artykułu omówimy artylerięII wojna światowa, która służyła wówczas nazistowskim Niemcom i ZSRR, począwszy od lekkich dział przeciwpancernych, a skończywszy na superciężkiej broni potworów.

Działa przeciwpancerne

Jak pokazała historia II wojny światowej, zapalają się lekkie armatyokazały się praktycznie bezużyteczne w walce z pojazdami opancerzonymi. Faktem jest, że były one zwykle opracowywane w latach międzywojennych i mogły wytrzymać jedynie słabą ochronę pierwszych pojazdów opancerzonych. Ale przed II wojną światową technologia zaczęła się szybko modernizować. Pancerz czołgów stał się znacznie grubszy, przez co wiele rodzajów broni było beznadziejnie przestarzałych.

Czas pojawienia się ciężkiego sprzętu znacznie wyprzedziłopracowanie całkowicie nowej generacji broni. Załogi dział, które były zaangażowane na polach bitew, ku swemu zdziwieniu zauważyły, że ich precyzyjnie wymierzone pociski nie trafiają już w czołgi. Artyleria nie mogła nic zrobić. Pociski po prostu odbijały się od kadłubów pojazdów opancerzonych, nie wyrządzając im żadnych szkód.

Zasięg ognia lekkich dział przeciwpancernychbył mały, więc załogi dział musiały przyznać, że przeciwnik jest zbyt blisko, aby go na pewno trafić. W końcu ta artyleria z II wojny światowej została zepchnięta na dalszy plan i zaczęła być wykorzystywana jako wsparcie ogniowe w ataku piechoty.

Artyleria II wojny światowej

Artyleria polowa

Prędkość początkowa i maksymalnazasięg lotu ówczesnych pocisków artylerii polowej miał duży wpływ zarówno na przygotowanie działań ofensywnych, jak i na skuteczność środków obronnych. Ogień armat utrudniał swobodne poruszanie się wroga i mógł całkowicie zniszczyć wszystkie linie zaopatrzenia. W szczególnie ważnych momentach bitew artyleria polowa (zdjęcia można zobaczyć w artykule) często ratowała swoje wojska i pomagała odnieść zwycięstwo. Na przykład podczas działań wojennych we Francji w 1940 roku Niemcy używali swoich 105-mm armat leFH 18. Warto zauważyć, że Niemcy dość często wychodzili zwycięsko w pojedynkach artyleryjskich z bateriami wroga.

Broń polowa używana przez CzerwonychArmie reprezentowane były przez działo 76,2 mm z 1942 roku. Miał dość dużą prędkość wylotową, co sprawiało, że stosunkowo łatwo było przebić osłonę niemieckich pojazdów opancerzonych. Ponadto radzieckie działa tej klasy miały wystarczający zasięg, aby strzelać do obiektów z korzystnej dla nich odległości. Oceń sam: odległość, na jaką pocisk mógł odlecieć, często przekraczała 12 km! Dzięki temu sowieccy dowódcy z odległych pozycji obronnych mogli utrudnić ofensywę wroga.

Ciekawostką jest to, że pistolety modelu 1942przez cały czas II wojny światowej wypuszczali znacznie więcej niż inne bronie tego samego typu. Co zaskakujące, niektóre jego egzemplarze nadal pozostają na uzbrojeniu armii rosyjskiej.

Moździerze

Być może najbardziej przystępna cenowo i skuteczna brońwsparciem piechoty były moździerze. Doskonale łączyły takie właściwości, jak zasięg i siła ognia, dzięki czemu ich użycie było w stanie odwrócić losy całej ofensywy wroga.

Najczęściej używane wojska niemieckie80mm "Granatverfer-34". Ta broń zyskała ponurą reputację wśród sił sojuszniczych ze względu na wysoką prędkość i ekstremalną dokładność strzelania. Ponadto jego zasięg ognia wynosił 2400 m.

Armia Czerwona wykorzystywana do wsparcia ogniowegojego piechoty 120-mm M1938, który wszedł do służby w 1939 roku. Był to pierwszy moździerz tego kalibru, jaki kiedykolwiek wyprodukowano i stosowano w praktyce światowej. Kiedy żołnierze niemieccy napotkali tę broń na polu bitwy, docenili jej moc, po czym uruchomili kopię do produkcji i oznaczyli ją jako „Grenadewerfer-42”. M1932 ważył 285 kg i był najcięższym typem moździerza, jaki musieli nosić ze sobą piechota. Aby to zrobić, został zdemontowany na kilka części lub wciągnięty na specjalny wózek. Jego zasięg ognia był o 400 m mniejszy niż niemieckiego Granatwerfera-34.

Zdjęcie artylerii

Jednostki samobieżne

Już w pierwszych tygodniach wojny stało się jasne, że piechotarozpaczliwie potrzebuje niezawodnego wsparcia ogniowego. Niemieckie siły zbrojne napotkały przeszkodę w postaci dobrze ufortyfikowanych pozycji i dużej koncentracji wojsk wroga. Następnie postanowiono wzmocnić mobilne wsparcie ogniowe samobieżną instalacją artyleryjską Vespe 105 mm zamontowaną na podwoziu czołgu PzKpfw II. Inna podobna broń - "Hummel" - była częścią dywizji zmotoryzowanych i czołgów od 1942 roku.

W tym samym okresie Armia Czerwona była uzbrojona wpojawiło się działo samobieżne SU-76 z działem 76,2 mm. Został zainstalowany na zmodyfikowanym podwoziu czołgu lekkiego T-70. Początkowo SU-76 miał być używany jako niszczyciel czołgów, ale w trakcie jego użytkowania zdali sobie sprawę, że ma do tego zbyt małą siłę ognia.

Wiosną 1943 r. wojska radzieckie otrzymały nowysamochód - ISU-152. Wyposażony był w haubicę kal. 152,4 mm i był przeznaczony zarówno do niszczenia czołgów i artylerii mobilnej, jak i do wspierania piechoty ogniem. Najpierw działo zainstalowano na podwoziu czołgu KV-1, a następnie na IS. W walce broń ta okazała się na tyle skuteczna, że ​​pozostawała na uzbrojeniu armii sowieckiej, a także krajów Układu Warszawskiego do lat 70. ubiegłego wieku.

Ciężka artyleria

Sowiecka ciężka artyleria

Ten rodzaj broni miał ogromne znaczenie podczasprowadzenie działań wojennych przez całą II wojnę światową. Najcięższą dostępną wówczas artylerią, będącą na uzbrojeniu Armii Czerwonej, była haubica M1931 B-4 o kalibrze 203 mm. Kiedy wojska radzieckie zaczęły spowalniać szybki postęp niemieckich najeźdźców przez ich terytorium, a wojna na froncie wschodnim stała się bardziej statyczna, ciężka artyleria była, jak mówią, na swoim miejscu.

Ale programiści ciągle szukali optymalnegoopcja. Ich zadaniem było stworzenie broni, w której w miarę możliwości harmonijnie łączyłyby się takie cechy, jak niska masa, dobry zasięg ognia i najcięższe pociski. I taka broń została stworzona. Była to haubica 152 mm ML-20. Nieco później na uzbrojenie wojsk radzieckich weszło zmodernizowane działo M1943 o tym samym kalibrze, ale z obciążoną lufą i dużym hamulcem wylotowym.

Wyprodukowano przedsiębiorstwa obronne Związku Radzieckiegopotem ogromne partie takich haubic, które strzelały zmasowanym ogniem na wroga. Artyleria dosłownie zdewastowała pozycje niemieckie i tym samym pokrzyżowała plany ofensywne wroga. Przykładem tego jest Operacja Hurricane, która została z powodzeniem przeprowadzona w 1942 roku. Jej rezultatem było okrążenie 6. Armii Niemieckiej pod Stalingradem. Do jego realizacji wykorzystano ponad 13 tysięcy pistoletów różnych typów. Przygotowanie artyleryjskie o bezprecedensowej sile poprzedziło tę ofensywę. To ona w dużej mierze przyczyniła się do szybkiego rozwoju radzieckich sił pancernych i piechoty.

Strzelanie artyleryjskie

niemiecka broń ciężka

Zgodnie z traktatem wersalskim, po pierwszymPodczas II wojny światowej w Niemczech zakazano posiadania broni o kalibrze 150 mm lub większym. Dlatego specjaliści firmy Krupp, którzy opracowywali nową armatę, musieli stworzyć ciężką haubicę polową sFH 18 z lufą 149,1 mm, składającą się z rury, zamka i obudowy.

Na początku wojny niemiecka ciężka haubicaporuszane za pomocą trakcji konia. Ale później jego zmodernizowana wersja została już ciągnięta przez ciągnik półgąsienicowy, co sprawiło, że był znacznie bardziej mobilny. Armia niemiecka wykorzystała go z powodzeniem na froncie wschodnim. Pod koniec wojny haubice SFH 18 zostały zainstalowane na podwoziach czołgów. W ten sposób uzyskano samobieżną jednostkę artylerii „Hummel”.

Wojska rakietowe i artyleria

sowiecki Katiusza

Oddziały rakietowe i artyleria są jednymi zjednostki lądowych sił zbrojnych. Użycie rakiet w czasie II wojny światowej wiązało się głównie z działaniami wojennymi na dużą skalę na froncie wschodnim. Potężne rakiety pokrywały swoim ogniem duże obszary, co kompensowało pewną niedokładność tej niekierowanej broni. W porównaniu do konwencjonalnych pocisków koszt pocisków był znacznie niższy, a poza tym produkowano je bardzo szybko. Kolejną zaletą była względna łatwość użytkowania.

Radziecka artyleria rakietowa w czasie wojnyużywane 132-mm pociski M-13. Powstały w latach 30. XX wieku i do czasu ataku nazistowskich Niemiec na ZSRR były w bardzo małych ilościach. Pociski te są chyba najsłynniejszymi ze wszystkich takich pocisków używanych podczas II wojny światowej. Stopniowo dostosowywano ich produkcję, a do końca 1941 r. M-13 był używany w bitwach z nazistami.

Muszę powiedzieć, że wojska rakietowe i artyleriaArmia Czerwona pogrążyła Niemców w prawdziwym szoku, który był spowodowany bezprecedensową mocą i śmiercionośnym działaniem nowej broni. Wyrzutnie BM-13-16 były montowane na ciężarówkach i miały szyny na 16 pocisków. Te systemy rakietowe były później znane jako Katiusza. Z biegiem czasu były kilkakrotnie modernizowane i służyły w armii sowieckiej do lat 80. ubiegłego wieku. Wraz z pojawieniem się wyrzutni rakiet wyrażenie „Artyleria jest bogiem wojny” zaczęło być postrzegane jako prawdziwe.

Artyleria rakietowa

Niemieckie wyrzutnie rakiet

Nowy rodzaj broni umożliwił prowadzenie walkipękanie części zarówno na długie, jak i krótkie dystanse. Tak więc pociski krótkiego zasięgu koncentrowały swoją siłę ognia na celach znajdujących się na linii frontu, podczas gdy pociski dalekiego zasięgu atakowały cele znajdujące się na tyłach wroga.

Niemcy mieli też własną artylerię rakietową."Wurframen-40" - niemiecka wyrzutnia rakiet, która znajdowała się na półgąsienicowym Sd.Kfz.251. Rakieta została wycelowana w cel, obracając sam pojazd. Czasami systemy te były wprowadzane do bitwy jako artyleria holowana.

Najczęściej Niemcy używali odrzutowcainstalacja „Nebelwerfer-41”, która miała strukturę plastra miodu. Składał się z sześciu rurowych prowadnic i był zainstalowany na dwukołowym wózku. Ale podczas bitwy ta broń była niezwykle niebezpieczna nie tylko dla wroga, ale także dla własnej załogi z powodu płomienia dyszy uciekającego z rur.

Ciężar pocisków napędzanych rakietami był ogromny.wpływ na zasięg ich lotu. W związku z tym armia ta miała znaczną przewagę militarną, której artyleria mogła uderzać w cele znajdujące się daleko za linią wroga. Niemieckie ciężkie rakiety nadawały się do podwieszania ognia tylko wtedy, gdy konieczne było zniszczenie dobrze ufortyfikowanych obiektów, na przykład bunkrów, pojazdów opancerzonych lub różnych konstrukcji obronnych.

Warto zauważyć, że ostrzał niemieckiej artylerii był znacznie gorszy w zasięgu wyrzutni rakiet Katiusza ze względu na zbyt dużą masę pocisków.

Artyleria jest

Super ciężka broń

W hitlerowskich siłach zbrojnych bardzo ważnerolę odegrała artyleria. Jest to tym bardziej zaskakujące, że był to niemal najważniejszy element faszystowskiej machiny wojskowej, a współcześni badacze z jakiegoś powodu wolą skupiać swoją uwagę na badaniu historii Luftwaffe (sił powietrznych).

Jeszcze pod koniec wojny niemieccy inżynierowie kontynuowaliprace nad nowym wspaniałym pojazdem opancerzonym - prototypem ogromnego czołgu, w porównaniu z którym cały inny sprzęt wojskowy wydawałby się karłowaty. Projekt Р1500 "Monster" nigdy nie został zrealizowany. Wiadomo tylko, że czołg miał ważyć 1,5 tony. Planowano, że będzie uzbrojony w 80-centymetrowe działo Gustav firmy Krupp. Warto zauważyć, że jego twórcy zawsze myśleli wielce, a artyleria nie była wyjątkiem. Ta broń weszła na uzbrojenie armii nazistowskiej podczas oblężenia miasta Sewastopol. Pistolet oddał tylko 48 strzałów, po których lufa się zużyła.

Działa kolejowe K-12 składały się zuzbrojenie 701. baterii artyleryjskiej, stacjonującej na wybrzeżu kanału La Manche. Według niektórych raportów ich pociski, ważące 107,5 kg, trafiły w kilka celów w południowej Anglii. Te potwory artyleryjskie miały własne sekcje gąsienic w kształcie litery T, wymagane do instalacji i celowania.

Statystyki

Jak wspomniano wcześniej, armie krajów, którebrał udział w działaniach wojennych 1939-1945, przyłączył się do walki z przestarzałą lub częściowo zmodernizowaną bronią. Cała ich nieskuteczność została w pełni ujawniona przez II wojnę światową. Artyleria pilnie potrzebowała nie tylko odnowy, ale także zwiększenia jej liczebności.

Od 1941 do 1944 Niemcy wydaneponad 102 tys. dział o różnych kalibrach i do 70 tys. moździerzy. Do czasu ataku na ZSRR Niemcy mieli już około 47 tysięcy luf artyleryjskich, a to bez uwzględnienia dział szturmowych. Jeśli weźmiemy za przykład Stany Zjednoczone, w tym samym okresie wyprodukowały one około 150 tysięcy sztuk broni. Wielkiej Brytanii udało się wyprodukować zaledwie 70 tys. sztuk broni tej klasy. Ale Związek Radziecki został rekordzistą w tym wyścigu: w latach wojny wystrzelono tu ponad 480 tysięcy dział i około 350 tysięcy moździerzy. Wcześniej ZSRR miał już w służbie 67 tys. baryłek. Liczba ta nie obejmuje moździerzy 50 mm, artylerii morskiej i dział przeciwlotniczych.

W latach II wojny światowej artyleria wojujących krajówprzeszedł wielkie zmiany. Armie były stale zaopatrywane w zmodernizowaną lub zupełnie nową broń. Szczególnie szybko rozwijała się artyleria przeciwpancerna i samobieżna (zdjęcia z tamtego okresu pokazują jej siłę). Według ekspertów z różnych krajów około połowa wszystkich strat sił lądowych wynika z użycia moździerzy podczas bitwy.