W wielu powieściach kobiecych pojawiają się odniesienia doprzez cudowny afrodyzjak zwany hiszpańską muchą. Po skosztowaniu małego drinka z dodatkiem kilku kropli tego eliksiru bohaterowie historii miłosnych zaczynają odczuwać tak intensywne podniecenie, że aż chce się im zazdrościć zieloną zazdrością. Ale nie ma takiej potrzeby, bo takie narzędzie nie jest wymysłem autorów dzieł, faktycznie istnieje i jest jednym z
Nazywa się "Golden Shpansky Fly" i kosztujenie tak tanio, ale mówią, że efekt jest najbardziej nieoczekiwany. Sam produkt jest bezwonny i bezbarwny, można go mieszać z sokami i winem (nie jest zalecany do gorących napojów i wódki, ponieważ skuteczność leku spadnie do zera). To prawda, że osoby cierpiące na choroby sercowo-naczyniowe powinny powstrzymać się od stosowania tego środka.
Hiszpańska mucha była znana od czasów starożytnych, alebył szczególnie popularny w średniowieczu. W szczególności leki z tego błędu były aktywnie wykorzystywane do tworzenia intryg politycznych. Przecież gdyby którykolwiek z ówczesnych urzędników został skazany za zdradę, jego kariera mogłaby się skończyć. Znany markiz de Sade również używał przeziernika, aby jego orgie były jaśniejsze i bardziej wyrafinowane. Lek był dodawany do owoców, cukierków i innych potraw. Ale ponieważ hiszpańska mucha jest trująca, wielokrotnie dochodziło do zatruć, w wyniku których markiz został uwięziony jako morderca-truciciel. Dlatego nawet nowoczesne leki wytwarzane na bazie kantarydyny należy przyjmować bardzo ostrożnie, tylko zgodnie z instrukcją i najlepiej po konsultacji z doświadczonym lekarzem. W przeciwnym razie nie wiadomo, jakie mogą wystąpić skutki uboczne.
Ale hiszpańska mucha służy nie tylko dozwiększyć libido. Z tego błędu przygotowywany jest lek o nazwie „Kantaris”. Jego celem jest leczenie zapalenia pęcherza, a także oparzeń. Ten homeopatyczny środek polecany jest do skutecznego usuwania brodawek, leczenia chorób reumatycznych. Co zaskakujące, jest również stosowany przy zaburzeniach emocjonalnych i psychicznych, takich jak nerwowość, lęk, a nawet nimfomania (nadmierna pobudliwość seksualna).