Ирбитская ярмарка в течение трёх столетий была drugie pod względem znaczenia i zakresu w Rosji, drugie tylko po Niżnym Nowogrodzie. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 30 lat XVII wieku. Od tego czasu odbywał się corocznie do 1929 roku. Ożywienie tradycyjnych targów miało miejsce w 2003 roku. Teraz odbywa się co roku pod koniec sierpnia.
Irbit Fair: historia i nowoczesność
Oficjalnie po raz pierwszy uczciwyuroczystości na rzece Irbit odbyły się w 1643 roku. Dwanaście lat wcześniej Irbitskaya Sloboda pojawiła się u zbiegu dwóch rzek. W małej miejscowości mieszkało 31 rodzin chłopskich. Dzięki dogodnej lokalizacji na najważniejszym szlaku handlowym osada szybko się rozrosła, a niewielki rynek lokalny zyskał znaczenie największej platformy handlowej.
Trakt Babinowski, który został zlokalizowanyTargi Irbit były najważniejszą arterią państwową łączącą europejską część kraju z Syberią. Kopalnia złota dla lokalnych kupców i kupców zagranicznych, którzy w dużej liczbie dotarli do nietypowej osady.
W tamtych czasach tylko u nas można było kupićnajcenniejsze futra syberyjskie, najlepszy chiński jedwab i herbata, specjalnie robione skóry jagnięce z Azji Środkowej. Moskiewscy kupcy przywieźli biżuterię i towary przemysłowe, metale przywieziono z Uralu.
W różnych okresach trwały jarmarczne uroczystościod dwóch tygodni do półtora miesiąca. Zwykle czas ich trzymania przypadał na miesiące jesienno-zimowe. Dziś targi trwają zaledwie cztery dni i zostały przesunięte na ostatnie dni sierpnia.
Na „Great Tea Road”
Przede wszystkim Irbit Fair słynął jakomiejsce, w którym kupowano i sprzedawano futra syberyjskie - towar drogi, niezwykle ceniony w Europie. Jednak jeszcze jeden interesujący fakt ginie w mrokach historii: to właśnie tu, na Irbicie w XVIII wieku powstał pierwszy monopol na handel herbatą.
„Wielki Szlak Herbaty”, który przebiegał wzdłuż traktatu Babińskiego, sprawił, że jarmark w małym miasteczku stał się monopolistą w dystrybucji i wycenie chińskiego „płynnego złota”.
Tradycyjna aranżacja targowa
Irbit Fair od momentu powstaniazademonstrował cuda wysokiej samoorganizacji. Na radzie generalnej kupcy wybierali delegatów, każdy z własnej grupy lub branży. Następnie komisarze utworzyli komisję targową i powołali jej przewodniczącego. Zadaniem komisji było nie tylko rozwiązywanie problemów organizacyjno-finansowych, ale także utrzymywanie porządku, a także rozstrzyganie sporów zarówno między samymi kupcami, jak i między nimi a kupującymi.
Z biegiem czasu targi rozrosły się na tyle, że wzięli w nich udział nie tylko niezależni kupcy, ale także duże organizacje rządowe, banki, transport czy domy handlowe.
W XIX wieku z Targów Irbit wyrosło centrum międzynarodowego handlu futrami, które samo w sobie zaczęło bardziej przypominać giełdę towarową niż klasyczny targ.
Korekty czasu
W dzisiejszych czasach najjaśniejsze wydarzenie w mieście ma zupełnie inny przebiegprogram. Irbit Fair już dawno straciło na znaczeniu jako najważniejszy ośrodek handlowy łączący obie części świata. Jego odrodzenie jest raczej hołdem dla tradycji, wspomnieniem historii miasta. Dziś jasne, kolorowe wydarzenie ma na celu przyciągnięcie turystów.
Jak poprzednio, istnieje aktywny handel towarami przemysłowymi. Jednak główny nacisk nadal kładzie się na demonstrację tradycyjnego rzemiosła i sprzedaż rękodzieła.
Odrodzona bajka
Od dawna nieodłączna część sprawiedliwego handlubyła sprzedażą towarów rzemiosła ludowego. Wyroby rzemieślników Uralu były znane w całej Rosji. Wszyscy pamiętamy opowieści Pawła Pietrowicza Bażowa, w których opisuje sztukę kamieniarzy Uralu. Produkty wykonane z malachitu i klejnotów górskich, przetwarzane precyzyjną ręką „mistrza górnictwa”, były cenione przez zagranicznych handlarzy na równi z futrami syberyjskimi i chińską herbatą.
Mówią, że bajeczna Danila, mistrz, naprawdę istniała. Uważa się, że jego prototypem była legendarna poszukiwaczka Uralu Danila Zverev.
Irbit Fair: miasto rzemieślników i innych rozrywek
Rzeźbienie w kości i kamieniu, odlewanie filigranów, malowanie artystyczne na metalu, wyroby koronkarskich i jubilerskich Uralu sprawiły, że targi Irbit stały się nie mniej znane niż futra i towary zagraniczne.
Dziś, jak sto lat temu, dzięki umiejętnościomIrbit może pochwalić się uralskimi rzemieślnikami i artystami. Program Targów Irbit co roku przewiduje kursy mistrzowskie z pokazem i sprzedażą artykułów ludowej sztuki dekoracyjnej i użytkowej. Miasto rzemieślników to nie tylko przestrzeń wystawiennicza, na której kupuje się i sprzedaje pamiątki. Odwiedzając go, zanurzasz się w wyjątkowej atmosferze warsztatów artystycznych i rzemieślniczych dawnego Uralu.
Tutaj każdy może spróbować swoich sił w roli„Mistrz górnictwa”, aby poczuć cały urok pracy z kamieniem zajrzeć do kuźni, własnoręcznie pomalować ciężką tacę i własnoręcznie zrobić kosz z kory brzozowej. Tradycyjne stroje mieszkańców Uralu nie pozostawiają nikogo obojętnym, a możliwość ich przymierzenia pomoże całkowicie zanurzyć się w wakacyjnej atmosferze.
Po co jechać do Irbit
Oczywiście główne wydarzenie w życiu miastajest Irbit Fair. Recenzje o niej są w większości pozytywne, choć oczywiście nie obywa się bez nakładek i niedogodności. Jedni nie lubią tłumów turystów, inni nie lubią kolejek po ulubione towary i pamiątki, ale generalnie wrażenia z targów pozostają najbardziej optymistyczne.
Nie wystarczy jeden dzień, aby zobaczyć wszystko, co zaplanowano, a bogaty program nie pozwoli się nudzić nawet przez cztery targowe dni.
Ponadto w Irbit są innezabytki, których historia jest nierozerwalnie związana z najważniejszą dla miasta akcją. Jeśli w pełni podobały Ci się targi, powinieneś odwiedzić Irbit Historyczno-Etnograficzne Muzeum. Jedna z największych kolekcji w Rosji może pochwalić się najrzadszymi eksponatami. Stała ekspozycja poświęcona jest historii Targów Irbit.
Zachwycą się miłośnicy starych domów „z historią”Budynek przejściowy. „Być na jarmarku i nie odwiedzać Pasażu to to samo, co być w Rzymie i nie widzieć Papieża” - wyrażenie z „Irbit Fair List” sprzed stulecia wymownie mówiło o jego znaczeniu dla miasta. Centrum życia Irbit Jarmarków stanowił ogromny budynek, wzniesiony w XIX wieku. Plac przed nim z kamiennymi rzędami handlowymi nie ustępował pięknem i rozmachem największemu Kostroma Torg w Rosji. Niestety, teraz na ich miejscu była pustynia. Dziś budynek Pasażu jest używany zgodnie z jego przeznaczeniem: toczy się w nim ożywiony handel, choć oczywiście już bez jego dawnego zakresu i luksusu.