Po II wojnie światowej we flotach zachodnichrozwinęła się dość trudna sytuacja. Z jednej strony nie było problemów z ich liczbą. Z drugiej strony pojawiły się trudności z ich składem jakościowym. W tym czasie nasz kraj miał już statki z potężną bronią rakietową, podczas gdy mocarstwa zachodnie czegoś takiego nie miały. Trzon ich flot stanowiły statki uzbrojone w stare systemy artyleryjskie i torpedy.
W tamtym czasie wszystko wyglądało przerażająco.anachronizm. Jedynymi wyjątkami były krążownik Long Beach (prototyp naszego lotniskowca) i lotniskowiec o napędzie atomowym Enterprise. Dlatego pod koniec lat 60. rozpoczęto gorączkowe prace nad stworzeniem kierowanych pocisków manewrujących, które były w stanie radykalnie zwiększyć skuteczność bojową flot. Tak narodził się pocisk manewrujący Tomahawk.
Pierwsze doświadczenia
Oczywiście prace w tym kierunku były prowadzone wcześniejtego okresu, dzięki czemu pierwsze próbki pojawiły się wystarczająco szybko, opierając się na stosunkowo starych opracowaniach. Pierwszą wersją była 55-calowa rakieta przeznaczona do użytku z wyrzutniami typu Polaris, które do tego czasu miały już zostać wycofane ze służby. Miała być w stanie przelecieć 3000 mil. Użycie przestarzałych wyrzutni pozwoliło poradzić sobie z „małą krwią” podczas ponownego wyposażania starych statków.
Drugą opcją była mniejsza rakieta.kaliber 21 cali, przeznaczony do wystrzelenia z podwodnych wyrzutni torpedowych. Założono, że w tym przypadku zasięg lotu wyniesie około 1500 mil. Mówiąc najprościej, pocisk manewrujący (USA) „Tomahawk” stałby się kartą przetargową, która umożliwiłaby szantażowanie floty sowieckiej. Czy Amerykanom udało się osiągnąć swój cel? Dowiedzmy Się.
Zwycięzcy konkursu
Już w 1972 roku (nawiasem mówiąc, fenomenalna prędkość)dla nowych pocisków manewrujących wybrano ostateczną wersję wyrzutni. Jednocześnie ostatecznie zatwierdzono zapis o wyłącznie marynarce wojennej. W styczniu państwowa komisja wybrała już dwóch najbardziej obiecujących kandydatów do prób na pełną skalę. Pierwszym pretendentem były produkty znanej firmy General Dynamics.
Był to model UBGM-109A.Drugi prototyp wyprodukowała mało znana (i słabo lobbowana) firma LTV: rakieta UBGM-110A. W 1976 roku zaczęli je testować, wypuszczając makiety z łodzi podwodnej. W ogóle żaden z wyższych rang nawet nie ukrywał, że zwycięzcy rozpoznali już 109A in absentia.
Nowe zalecenia
Na początku marca Państwowa Komisjazapada decyzja, że to amerykański pocisk manewrujący Tomahawk powinien stać się głównym kalibrem wszystkich amerykańskich okrętów nawodnych. Cztery lata później z amerykańskiego niszczyciela odbywa się pierwszy start prototypu. W czerwcu tego samego roku odbyły się pomyślne testy w locie podwodnej wersji rakiety. Było to wielkie wydarzenie w całej historii floty, gdyż było to pierwsze wodowanie z łodzi podwodnej. W ciągu następnych trzech lat nowe bronie były intensywnie badane i testowane, wykonano około stu startów.
W 1983 roku urzędnicy Pentagonu powiedzieli, żenowy pocisk manewrujący Tomahawk został w pełni przetestowany i jest gotowy do rozpoczęcia masowej produkcji. Mniej więcej w tym samym czasie rozwój sytuacji na podobnych obszarach w kraju trwał pełną parą. Uważamy, że będziecie ciekawi, jakie są cechy porównawcze krajowej technologii i broni potencjalnego wroga podczas zimnej wojny. Tak więc pociski samosterujące „Tomahawk” i „Kaliber”, porównanie.
Porównanie z „Kaliberem”
- Długość kadłuba bez rakiety startowej (Tomahawk/Caliber) wynosi 5,56/7,2 m.
- Długość ze wzmacniaczem rozruchowym - 6,25 / 8,1 m.
- Rozpiętość skrzydeł - 2,67 / 3,3 m.
- Masa głowicy niejądrowej - 450 kg (USA / RF).
- Moc wersji jądrowej to 150/100-200 kT.
- Prędkość lotu pocisku samosterującego Tomahawk wynosi 0,7 M.
- Prędkość kalibru - 0,7 M.
Ale pod względem zasięgu lotu wykonaj jednoznacznąporównanie nie jest możliwe. Faktem jest, że zarówno nowe, jak i stare modyfikacje rakiet służą armii amerykańskiej. Stare wyposażone są tylko w głowicę jądrową i mogą latać do 2,6 tys. km. Nowe mają głowicę niejądrową, zasięg pocisku manewrującego Tomahawk wynosi do 1600 km. Krajowe „kalibry” mogą przenosić oba rodzaje wypełnienia, zasięg lotu wynosi odpowiednio 2,5 / 1,5 tys. Km. Ogólnie rzecz biorąc, zgodnie z tym wskaźnikiem, cechy broni praktycznie nie różnią się w żaden sposób.
Tym właśnie charakteryzują się pociski manewrująceTomahawk i Kaliber. Porównanie ich pokazuje, że możliwości obu rodzajów broni są w przybliżeniu identyczne. Dotyczy to zwłaszcza szybkości. Amerykanie zawsze zauważali, że ich pociski mają wyższą prędkość. Ale najnowsze ulepszenia kalibru nie latają wolniej.
Podstawowe dane techniczne
Nowa próbka broni jest wykonana zgodnie z samolotemschemat jednopłatowy. Korpus jest cylindryczny, owiewka ostrołukowa. Skrzydło można złożyć i schować do specjalnego schowka znajdującego się w centralnej części rakiety, z tyłu znajduje się stabilizator krzyżowy. Do produkcji obudowy wykorzystywane są różne opcje stopów aluminium, żywic epoksydowych i włókna węglowego. Wszystkie mają wyjątkowo niski opór aerodynamiczny, ponieważ prędkość pocisku samosterującego Tomahawk jest bardzo duża. Każda „szorstkość” o takich cechach jest niebezpieczna, ponieważ ciało może po prostu rozpaść się w ruchu.
Aby zminimalizować widoczność urządzeniaw przypadku lokalizatorów na całą powierzchnię obudowy nakładana jest specjalna powłoka. Ogólnie rzecz biorąc, pod tym względem pocisk wycieczkowy Tomahawk (którego zdjęcie zobaczysz w artykule) jest znacznie lepszy niż jego konkurenci. Chociaż eksperci są zgodni, że główną rolę w zapewnianiu niewidzialności radarów należy do wzorca lotu, w którym leci rakieta, wykorzystując w pełni ukształtowanie terenu i na minimalnej wysokości.
Charakterystyka głowicy bojowej
Główną „atrakcją” pocisku jest głowicaW-80. Jego waga to 123 kilogramy, długość to jeden metr, a średnica 30 cm, a maksymalna moc detonacji to 200 kT. Wybuch następuje po bezpośrednim kontakcie lontu z celem. Przy użyciu broni jądrowej średnica zniszczenia na gęsto zaludnionym obszarze może sięgać trzech kilometrów.
Jedna z najważniejszych cech, którepocisk manewrujący „Tomahawk” wyróżnia się bardzo wysoką dokładnością naprowadzania, dzięki czemu amunicja ta jest w stanie uderzać w cele o małych rozmiarach i manewrowaniu. Prawdopodobieństwo tego wynosi od 0,85 do 1,0 (w zależności od bazy i miejsca startu). Mówiąc najprościej, celność pocisku samosterującego Tomahawk jest bardzo wysoka. Głowica niejądrowa ma pewien efekt przeciwpancerny, może zawierać do 166 bomb małego kalibru. W tym przypadku waga każdego ładunku wynosi 1,5 kg, wszystkie są w 24 wiązkach.
Systemy kontroli i kierowania
Wysoka dokładność celowania jest zapewniona dzięki połączonemu działaniu kilku systemów telemetrycznych jednocześnie:
- Najprostszy z nich jest bezwładnościowy.
- System TERCOM odpowiada za śledzenie konturów terenu.
- Usługa naprowadzania elektrooptycznego DSMAC pozwala na doprowadzenie latającego pocisku bezpośrednio do celu z wyjątkową dokładnością.
Charakterystyka obwodu sterowania
Najprostszy system jest inercyjny.Masa tego sprzętu to 11 kilogramów, sprawdza się tylko na początkowym i średnim etapie lotu. W jego skład wchodzą: komputer pokładowy, platforma inercyjna i dość prosty wysokościomierz, oparty na niezawodnym barometrze. Trzy żyroskopy określają odchylenie korpusu rakiety od zadanego kursu oraz trzy akcelerometry, za pomocą których elektronika pokładowa określa z dużą dokładnością przyspieszenie tych przyspieszeń. Sam ten system umożliwia skorygowanie kursu o około 800 metrów na każdą godzinę lotu.
Dużo bardziej niezawodny i dokładny DSMAC, najbardziejidealna wersja, jaką posiadają pociski manewrujące Tomahawk BGM 109 A. Należy zauważyć, że aby ten sprzęt działał, należy najpierw załadować do pamięci urządzenia cyfrowe badanie obszaru, nad którym będzie latał Tomahawk. Pozwala to na ustawienie powiązania nie tylko ze współrzędnymi, ale także z terenem. Nawiasem mówiąc, podobny schemat stosuje nie tylko amerykański pocisk manewrujący Tomahawk, ale także krajowy Granit.
Informacje o metodach i ustawieniach uruchamiania
Na statkach do przechowywania i wodowania tego typubroń może być używana jako standardowe wyrzutnie torped i specjalne silosy do pionowego startu (jak w przypadku okrętów podwodnych). Jeśli mówimy o okrętach nawodnych, to montowane są na nich wyrzutnie kontenerów. Należy zauważyć, że okrętowy pocisk manewrujący „Tomahawk”, którego charakterystykę rozważamy, jest przechowywany w specjalnej stalowej kapsule, „zatykanej na mokro” w warstwie azotu pod wysokim ciśnieniem.
Przechowywanie w takich warunkach pozwala nie tylkozagwarantować jednorazową normalną pracę urządzenia przez 30 miesięcy, ale także umieścić je w zwykłym szybie torpedowym bez najmniejszych modyfikacji konstrukcji tego ostatniego.
Cechy mechanizmów spustowych
Amerykańskie okręty podwodne mają czterystandardowe wyrzutnie torped. Znajdują się po dwa z każdej strony. Kąt ustawienia wynosi 10-12 stopni, co pozwala na wykonanie salwy torpedowej z maksymalnej głębokości. Ta okoliczność pozwala na znaczne ograniczenie czynników demaskujących. Rura każdego aparatu składa się z trzech odcinków. Podobnie jak w krajowych silosach torpedowych, amerykańskie pociski rakietowe znajdują się na rolkach nośnych i prowadnicach. Ostrzał inicjowany jest w zależności od otwarcia lub zamknięcia pokrywy aparatu, co uniemożliwia „strzelenie w nogę” w przypadku wybuchu torpedy w samym łodzi podwodnej.
Na tylnej pokrywie wyrzutni torpedowej znajduje sięokienko kontrolne, za pomocą którego można monitorować wypełnienie wnęki i stan mechanizmów za pomocą manometru. Dołączone są tam również wyprowadzenia z elektroniki okrętowej, która steruje procesami otwierania pokryw aparatów, ich zamykaniem oraz bezpośrednim procesem wodowania. Pocisk wycieczkowy „Tomahawk” (jego charakterystykę przeczytasz w artykule) jest wystrzeliwany z kopalni dzięki pracy napędów hydraulicznych. Na każde dwa urządzenia z każdej strony montowany jest jeden cylinder hydrauliczny, który działa w następujący sposób:
- Najpierw do układu dostarczana jest pewna ilość sprężonego powietrza, które działa jednocześnie na tłoczysko siłownika hydraulicznego.
- Z tego powodu zaczyna dostarczać wodę do wnęki wyrzutni torpedowych.
- Ponieważ szybko napełniają się wodą, zaczynając od tylnej części, w jamie powstaje nadciśnienie wystarczające do wypchnięcia rakiety lub torpedy.
- Cała konstrukcja wykonana jest w taki sposób, aby jednocześnie zTylko jedno urządzenie może być połączone przez zbiornik ciśnieniowy (tj. dwa po obu stronach). Zapobiega to nierównomiernemu wypełnieniu wnęk szybu torpedowego.
Jak już powiedzieliśmy, w przypadku okrętów nawodnychStosuje się pionowo ustawione kontenery startowe. W ich przypadku istnieje ładunek prochowy, który pozwala nieco zwiększyć zasięg lotu pocisku wycieczkowego Tomahawk, oszczędzając zasoby jego głównego silnika.
Kontrolowanie procesu fotografowania
Za przeprowadzenie wszystkich etapów przygotowawczych oraz,w rzeczywistości na start odpowiadają nie tylko specjaliści na stanowiskach bojowych, ale także system kierowania ogniem (alias SUS). Jego elementy znajdują się zarówno w samym przedziale torpedowym, jak i na mostku dowodzenia. Oczywiście możesz wydać rozkaz startu tylko z centralnego punktu. Wyświetlane są tam również zduplikowane instrumenty, pokazujące charakterystykę rakiety i jej gotowość do startu w czasie rzeczywistym.
Należy zwrócić uwagę na jedną ważną cechęAmerykańskie powiązania marynarki wojennej. Wykorzystują wyrafinowany automatyczny system regulacji i integracji. Mówiąc najprościej, kilka okrętów podwodnych i okrętów nawodnych uzbrojonych w pociski samosterujące Tomahawk, których charakterystyka działania znajduje się w artykule, może działać jako jeden „organizm” i wystrzeliwać pociski na ten sam cel prawie jednocześnie. Biorąc pod uwagę wysokie prawdopodobieństwo trafienia, nawet wrogi statek lub grupa naziemna z potężnym i rozbudowanym systemem obrony powietrznej prawie na pewno zostaną zniszczone.
Wystrzelenie rakiety Cruise
Po otrzymaniu rozkazu startowego,przygotowanie przed lotem, które nie powinno zająć więcej niż 20 minut. Jednocześnie porównuje się ciśnienie w wyrzutni torpedowej z ciśnieniem na głębokości zanurzenia, aby nic nie przeszkadzało w wystrzeleniu rakiety.
Wszystko niezbędne do prowadzeniadane wypalania. Kiedy nadejdzie sygnał, hydraulika wypycha pocisk z silosu. Wychodzi na powierzchnię zawsze pod kątem około 50 stopni, co jest osiągane w wyniku zastosowanych systemów stabilizacji. Wkrótce potem charłaki zrzucają owiewki, skrzydła i stabilizatory rozkładają się, a główny silnik zostaje włączony.
W tym czasie rakieta udaje się wzbić na wysokośćok. 600 m. Na głównej części trajektorii wysokość lotu nie przekracza 60 metrów, a prędkość sięga 885 km/h. Najpierw system inercyjny wykonuje naprowadzanie i korekcję kursu.
Prace modernizacyjne
Obecnie Amerykanie wykonują pracę,mające na celu natychmiastowe zwiększenie zasięgu lotu do trzech do czterech tysięcy kilometrów. Planuje się osiągnięcie takich wskaźników poprzez zastosowanie nowych silników, paliwa, a także zmniejszenie masy samej rakiety. Trwają już badania nad stworzeniem nowych materiałów na bazie tworzyw sztucznych wzmocnionych włóknem węglowym, które będą bardzo mocne i lekkie, ale wystarczająco tanie, aby można je było produkować masowo.
Po drugie, planowana jest znaczna poprawadokładność kierowania. Oczekuje się, że zostanie to osiągnięte poprzez wprowadzenie do konstrukcji rakiety nowych modułów, które odpowiadają za precyzyjne pozycjonowanie satelitów.
Po trzecie, Amerykanie nie mieliby nic przeciwko wzrostowigłębokość startu od 60 metrów do (co najmniej) 90-120 metrów. Jeśli im się to uda, fakt wystrzelenia Tomahawka stanie się jeszcze trudniejszy do wykrycia. Trzeba powiedzieć, że krajowi projektanci pracują obecnie nad praktycznie tymi samymi zadaniami, ale w odniesieniu do naszego „Granit”. Ponadto trwają prace nad zmniejszeniem sygnatury radarowej pocisku i broni przeciwlotniczej.
W tym celu planuje się użyć więcejpotężne systemy komputerowe do ścisłej współpracy z ich urządzeniami do tłumienia zakłóceń. Jeśli wszystko to działa w połączeniu, a prędkość również zostanie zwiększona, Tomahawki będą w stanie skutecznie przechodzić przez wiele warstwowych systemów obrony przeciwlotniczej.
Wyjątkowa okazja dla nowoczesnych płyt CDProdukcja amerykańska to możliwość ich wykorzystania w roli bezzałogowego statku powietrznego: rakieta może latać wokół zamierzonego celu przez co najmniej 3,5 godziny i w tym czasie przesyła wszystkie odebrane dane do centrum sterowania.
Użycie bojowe
Po raz pierwszy nowe pociski były szeroko stosowane wpodczas niesławnej operacji Pustynna Burza, zapoczątkowanej w 1991 roku i skierowanej przeciwko władzom irackim. Z okrętów podwodnych i statków flotylli powierzchniowej Amerykanie wystrzelili 288 Tomahawków. Uważa się, że co najmniej 85% z nich osiągnęło założone cele. W trakcie licznych konfliktów zbrojnych, w których Stany Zjednoczone uczestniczyły od 1991 roku do chwili obecnej, wydali co najmniej 2000 pocisków manewrujących różnych modyfikacji. Jednak w tym przypadku użyto wyłącznie amunicji niejądrowej.