Ekskomunika to tradycyjnakara religijna, która jest stosowana w chrześcijaństwie i dotyczy osób, które swoim zachowaniem lub wyrażaniem przekonań godzą w autorytet kościelny. Chociaż istnieją informacje, że podobne środki zastosowano wobec odstępców i gwałcicieli judaizmu i religii pogańskich (na przykład wśród starożytnych Celtów). Obecnie istnieje w formie tzw. częściowej, małej ekskomuniki (zakazu) i anatemy. Pierwszy z nich jest środkiem tymczasowym, a drugi jest nakładany na okres do czasu, aż winny całkowicie okaże skruchę.
Można powiedzieć, że znaczenie tej karyma korzenie we wczesnym chrześcijaństwie. Ponieważ greckie znaczenie słowa „kościół” oznacza „zgromadzenie”, czyli wspólnotę wierzących, osoba, która wchodząc do tej grupy ludzi („eklezja”) i składając pewne obietnice je złamała, została pozbawiona jakiejkolwiek komunikacji z im.
Poza tym „komunia” w tamtych czasachzwiązany ze wspólnym posiłkiem dziękczynnym, który odbył się na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy. Dlatego ekskomunika z kościoła była postrzegana jako zakaz komunikowania się winnych z wierzącymi aż do skruchy.
Jednak później znaczenie tego religijnegokara uległa bardzo poważnym zmianom, a nawet stała się narzędziem represji, także politycznej. Po pierwsze, rozszerzono ją na osoby, które miały przekonania znacząco lub niezbyt odmienne od poglądów większości, a przede wszystkim grupy rządzącej. Takich ludzi zaczęto nazywać heretykami. Potem była taka ekskomunika jak interdykt, który był praktykowany głównie w Europie Zachodniej, kiedy w mieście lub wsi, które spotkały karę, nie chrzcili, nie żenili się i nie byli chowani na cmentarzach.
Co więcej, w XII-XIII wieku taka pozornie religijna kara automatycznie zaczęła nieść poważniejszą
W Kościele prawosławnym kara ta była również często represyjna. W szczególności osoba ekskomunikowana
Nie tylkoświeccy humaniści czy rewolucyjnie nastawiona młodzież, ale filozofowie religijni, a nawet doradca prawny cesarza Mikołaja II, który tę decyzję synodu nazwał „głupstwem”. Sam pisarz odpowiedział na ekskomunikę Tołstoja z Kościoła listem, w którym zauważył, że dokument ten jest nielegalny, niezgodny z zasadami i zachęca innych do czynienia złych rzeczy. Stwierdził też, że sam nie chciałby należeć do wspólnoty, której nauczanie uważa za fałszywe i krzywdzące, skrywające samą istotę chrześcijaństwa.