Cokolwiek można powiedzieć, ale współczesna młodzież nie tak bardzo szanujetradycje takie jak starsze pokolenie. Co więcej, to mieszkańcy miasta zupełnie zapomnieli o takiej tradycji, jak kojarzenie panny młodej, podczas gdy wieśniacy do dziś ją przestrzegają. Być może ceremonia uległa pewnym zmianom w czasie, ale główna esencja pozostaje.
Uważa się, że należy umieścić młodeświadomość rodziców o planach na przyszłość. Co do zasady przyszły Pan Młody powinien przyjść do domu Panny Młodej w wyznaczony dzień z kwiatami, ciastem i butelką dobrego wina. Następnie musi poprosić rodziców swojej ukochanej o pozwolenie na poślubienie ich córki. Niewątpliwie swatanie ze strony pana młodego polega również na jego walecznym zachowaniu w domu panny młodej, gdzie musi on wykazać się z jak najlepszej strony i zrobić dobre wrażenie na rodzicach ukochanej, aby się zgodzili.
Tak naprawdę taka wizyta to tylko formalność,młodzi ludzie już zdecydowali się na małżeństwo, ale dla dobrych relacji z przyszłą teściową i teściem konieczne jest skorzystanie z telefonu kurtuazyjnego. Z kolei panna młoda musi ponownie złożyć wizytę w domu pana młodego, aby spotkać się z przyszłą teściową. Dziewczyna musi pokazać się z najlepszej strony i przekonać matkę pana młodego, że jest godną imprezą dla swojego syna. Można to uznać za współczesne kojarzenie panny młodej, podczas gdy wcześniej to wydarzenie było traktowane poważniej, a przygotowania trwały znacznie dłużej.
Aby zachęcić pannę młodą, zostali wysłanikrewni pana młodego lub swata, którzy czasami specjalnie wybierali pannę młodą dla pana młodego. Tak więc to krewni pana młodego, zwykle rodzice chrzestni, przyszli do domu panny młodej i poprosili o poślubienie dziewczyny.
Swatanie panny młodej nie było łatwą sprawąto nie było odpowiednie na co dzień, nie można było wziąć ślubu w środę lub piątek. W taką „podróż” trzeba było wyruszyć dopiero po zachodzie słońca, podczas gdy w drodze do domu panny młodej nie było zwyczaju rozmawiać. Trasa była utrzymywana w tajemnicy, podobnie jak czas wyjazdu na matchmaking. Zwykle swatacze musieli nie przychodzić główną ulicą, ale pozostawać niezauważony i wracać do tylnych ogrodów, uważając na złe oko. Trzeba było zabrać ze sobą chleb do swatania panny młodej, który był zawinięty w ręcznik. Jeśli oferta została przyjęta, chleb pozostawiono w domu panny młodej, jeśli odmówiono swatom, zabrali go ze sobą.
Po tym jak swatki przekroczyły próg domupanny młode, rozpoczęła się aukcja. Czasami mówili wprost o celu swojej wizyty, a czasami opowiadali zawoalowanymi żartami. „Masz produkt, mamy kupca” lub „Szukamy dobrej laski, pokażesz, co masz?” Takie żarty pomogły dostroić się we właściwy sposób. W tym czasie dziewczyna usiadła przy piecu i spryskała glinę, nie brała udziału w rozmowie i nie wyraziła swojej opinii.
Nie było zwyczaju oddawania córki za pierwszym razem, więc swatki przychodziły kilka razy. Jeśli panu młodemu w ogóle się to nie podobało, przynieśli mu dynię - oznaczało to nieodwołalną odmowę.
Jeśli matchmaking się powiódł, to na końcuwizyty z swatkami wymieniły ręczniki, a one z kolei trzykrotnie okrążyły stół, po czym skrzyżowały się przed ikonami i uzgodniły dzień pokazu, datę zaręczyn itp.
Dobór panny młodej był odpowiedzialny i ważnysprawa całej rodziny. Głównym zadaniem matchmakingu było zawarcie umowy majątkowej, która umożliwiła ustalenie ekonomicznych podstaw nowego małżeństwa i rodziny. Naturalnie swaci byli zainteresowani posagiem panny młodej, a jej rodzice byli zainteresowani dobrobytem materialnym pana młodego. We współczesnym świecie wszystko to pozostaje konwencją i nawet jeśli rodzice są zaniepokojeni tym pytaniem, nie można już o to pytać.
Wiele rodzin nadal ma znaki itradycje związane z dniem ślubu i całym procesem przygotowań do niego. Nadal starają się dokładnie wybrać datę ślubu, a także przestrzegać niektórych tradycji związanych z wyborem sukni dla Panny Młodej itp.