/ / Po co studiować Antarktydę, jak bogaty jest ten kontynent?

Po co studiować Antarktydę, w co bogaty jest ten kontynent?

Antarktyda to kraina wiecznego lodu i pingwinów.Tak przynajmniej wyobraża to sobie większość światowej populacji. Ale jeśli życie tam jest praktycznie niemożliwe (takie, do jakiego są przyzwyczajeni mieszkańcy cieplejszych regionów planety) z powodu niskich temperatur, to dlaczego badają Antarktydę? Co tak bardzo interesuje ta ogromna warstwa lodu na biegunie południowym?

Historia odkrycia i badań Antarktydy

28 stycznia 1820 roku po raz pierwszy widziano szóstegokontynent. Dotarła do niego rosyjska wyprawa składająca się z dwóch statków na czele z Faddey Faddeevich Bellingshausen i Michaił Pietrowicz Łazariew. Wcześniej podejmowano jedynie próby jej odnalezienia, po drodze, przy której odkryto wiele wysp. Datę tę można nazwać pierwszym etapem okresu, w którym rozpoczęły się kompleksowe badania Antarktydy.

Kolejne wyjątkowe wydarzenie na wiecznym kontynenciezimno docierało do jego środka, a właściwie - do punktu bieguna południowego (z grubsza się pokrywają). Jedna grupa, na czele z Norwegiem Raulem Amundsenem, a druga pod dowództwem Roberta Scotta (Anglia), odpowiednio w grudniu 1911 r. I styczniu 1912 r., Przeszła tę trudną drogę i zebrała wiele cennych informacji o wnętrzu kontynentu. To największe wydarzenie zostało przyćmione tragedią: wyprawa Scotta zginęła w trudnych warunkach zaledwie kilka kilometrów od bazy, gdzie mogli się rozgrzać i odnowić zapasy.

dlaczego studiować Antarktydę

Później, w listopadzie 1912 r., Ekspedycja ratunkowa znalazła namiot z zamarzniętymi ciałami członków grupy.

Eksploracja kontynentu: cele

Po co studiować Antarktydę, staje się jasnejeśli bardziej szczegółowo zagłębisz się w osobliwości tego kontynentu. Przede wszystkim jest to zapas świeżej wody. Średnio jest to warstwa lodu o grubości 2000 metrów i powierzchni 14 milionów metrów kwadratowych, co stanowi około 90% zaopatrzenia w słodką wodę całej planety.

Więcej o lodzie

Co ciekawe, nawet w trudnych warunkach zimowychsą tu jeziora i rzeki. Położenie kontynentu jest takie, że nawet w ujemnych temperaturach promieniowanie słoneczne może topić lód. W lecie z wody i śniegu powstają „bagna”. Pokrywają się lodową skorupą i utrudniają badaczom podróżowanie do tego stopnia, że ​​nie mogą wydostać się bez pomocy. W okresie letnim otwierają się również strumienie i jeziora, a wraz z nadejściem zimy są niewidoczne na powierzchni, gdyż pokryte są grubą warstwą lodu i śniegu, które porywają silne wiatry. Tak więc dwa największe jeziora Antarktydy znajdują się na głębokości 3000 metrów. A teraz wyobraź sobie, jak mogłeś je znaleźć? Praca naukowców jest nieopisanie ogromna.

Nawiasem mówiąc, o wiatrach. Ich średnia roczna prędkość wynosi 12 km / h, ale w pewnych warunkach zdarza się, że osiąga prędkość 50-60 km / h, a czasami wszystkie 90.

dlaczego studiować Antarktydę

Dlaczego warto studiować Antarktydę? Ponieważ to jest zupełnie inny świat. Jest zimny i piękny, surowy i zabójczy, pełen niebezpieczeństw i tajemnic. To jest pierwsza rzecz.

Zasoby i cechy lokalizacji

A teraz o korzyściach.Podczas eksploracji kontynentu odkryto tu wiele złóż mineralnych. Kiedy ludzkość zużyje wszystko, w co bogata jest reszta kontynentów, nadejdzie kolej na Antarktydę. Jak dotąd nie dzieje się tak w związku z obecnym Protokołem madryckim (1991), który zakazuje działalności produkcyjnej i wydobywania jakichkolwiek minerałów, ponieważ kontynent jest ważny dla całej planety, przede wszystkim jako część systemu kształtowania klimatu. .

kiedy rozpoczęły się kompleksowe badania Antarktydy
To kolejny powód, dla którego badają Antarktydę,monitorować poziom topnienia lodu i wielokrotnie poruszać kwestię wpływu globalnego ocieplenia na główną „lodówkę” planety Ziemia. Z pewnością ktoś słyszał o tym problemie.

I ostatnia rzecz, dla której badają Antarktydę, możeszjednym ogólnym słowem - nauka. Tutaj odbywa się badanie wpływu Słońca w różnych okresach istnienia Ziemi, śledzenie aktywności sejsmologicznej, testowanie technologii badania Księżyca i Marsa.